Ab Baars

When The Hills Run Across The Fields – Live In Nickelsdorf

Na jednym z najciekawszych europejskich festiwali muzyki kreatywnej, austriackich Konfrontacjach w Nickelsdorfie, lądujemy dokładnie w roku 2018. Na scenie trójka muzyków - dwóch prawdziwych weteranów holenderskiej sceny improwizowanej, jeden pełnokrwisty jazzman, drugi tytan punkowej gitary, a wraz z nimi dużo od nich młodsza pianistka, ścisłe związana z tamtejszą sceną, ale pochodząca ze Słowenii, artystka, której przy odrobinie semantycznej swobody śmiało możemy przypisać miano wschodzącej gwiazdy gatunku.

Ab Baars - Netherland's Reed King

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że gdybyśmy chcieli pójść do dużego sklepu płytowego pomiędzy Bugiem i Odrą i poprosili sprzedawcę o wskazanie jakie płyty Aba Baarsa ma w ofercie, to w znakomitej większości wypadków, oznaczałoby to, że zaryzykujemy strzał pięścią w pysk. Sam kiedyś takie pytanie zadałem, nie w sprawie Aba Baarsa co prawda i nie dostałem po głowie chyba tylko dlatego, że była pomiędzy mną a panem za ladą duża dysproporcja masy ciała. Grymas twarzy sprzedawcy jednoznacznie sugerował, że jeśli nie wyjdę natychmiast to wyprowadzi mnie ochrona.

Ab Baars Trio i Ig Henneman w Pardon To Tu - jazz nie dla idiotów.

Jest lepiej, może nie najlepiej, ale jednak lepiej. Widać dobrą zmianę, i co ważne, zmianę nie zadekretowaną, ale oddolną. Na koncercie Aba Baarsa, jego tria i duetu z Ig Henneman było znacznie więcej ludzi niż przy poprzednim pobycie artysty w Warszawie. To dobry znak. Ci którzy nie byli żałować powinni, choć wiadomo raczej, że muzyka Baarsa nie jest na tyle atrakcyjna, aby wyciągnąć z domu tłumy. Nie jest pod nóżkę, nie ma charakteru ludycznego kiwadełka, ale też nie dotyka minimal music i nie wpisuje się w przestrzenie elektroniczne.

Luc Ex Assamblee w Pardon To Tu - koncert nadspodziewanie dobry!

Podobno Luc Ex, holenderski gitarzysta basowy filar takich bandów jak choćby The Ex, miał marzenie. Może nie tak wielkie jak Martin Luter King żeby powszechnie uznano, że wszyscy ludzie zostali stworzeni równymi, ale właściwie wcale nie takie małe i nieznaczące. Chciał otóż założyć jazzowy kwartet, a jako że jest muzykiem znanym nie tylko z tego, że jest znany i całkiem skutecznie potrafi się po punkowemu buntować i tworzyć muzykę nie po punkowemu ciekawą, więc plan wdrożył w życie.

Krakowska jesień Jazzowa 2014: Perch Hen Brock & Rain

Festiwal Krakowska Jesień Jazzowa wkroczył w swoją ostatnią, najbardziej intensywną fazę. Koncertowy maraton rozpoczął się koncertem Perch Hen Brock & Rain czyli Ab Baars oraz Ig Henneman reprezentający poczciwy Stary Kontynent, Ingrid Laubrock (od lat po drugiej stronie Atlantyku) oraz Tom Rainey reprezentujacy Nowy Świat a konkretniej Nowy Jork.  Oczywiście improwizowany świat to świat mały i artyści skrzyżowali swoje ścieżki już wcześniej ale w takim składzie spotkali się zaledwie tydzień temu. 
 

Krakowska Jesień Jazzowa: Ab Baars & Zlatko Kaucic w Alchemii.

Muzyka improwizowana to miejsce spotkań. Międzykulturowych, międzypokoleniowych. To zasypywanie różnych takich miedz, łączenie natur sprzecznych oraz konfliktowych. Piszę o tym z dwóch powodów – obu dotyczących ostatniego w tym miesiacu koncertu w ramach Krakowskiej Jesieni Jazzowej. Z jednej strony, spotykając się mniej więcej w połowie drogie, przybywają do nas muzycy z przeciwstawnych kierunków geograficznych.

Ab Baars w Powiększeniu - muzyczny kształt słowa

Ab Baars, holenderski saksofonista i klarnecista trochę zapominany. W miniony czwartek, 17.11, w warszawskim Powiększeniu wystąpił ze swoim trio w ramach trasy koncertowej „Invisible Blow European Tour“, będącej jubileuszem 20-lecia istnienia tego tria. Gościnnie na trasie występowali wokalistka Fay Victor i waltornista Vincent Chancey. Koncert ten pozostał trochę w cieniu gwiazd, które ostatnio odwiedzają Polskę, a tym tygodniu w kalendarzu wielbiciela jazzu było już wybitnie ciasno.