Przeczytaj

  • Superblue

    Kto pamięta i kto polubił album Songs From The Analog Playground Charliego Huntera ten chwycić powinien za najnowsza płytę kurta Ellinga od razu. Nie koniecznie dlatego, że jest ona kontynuacją poprzedniczki sprzed dokładnie dwóch dekad, ale dlatego, że Superblue, po latach przywraca pamięć o współpracy wokalisty z grającym na siedmiostrunowej gitarze barytonowej, Charlie Hunterem. Na tamtej płycie sprzed lat co prawda Elling wystąpił zaledwie w dwóch utworach, tutaj mamy już pełnowymiarowa kolaborację.

  • Wokalista jest...instrumentem. - wywiad z Kurtem Ellingiem

    Nasz stosunek do Kurta Ellinga wynikać będzie w dużej mierze ze stosunku do męskiej wokalistyki jazzowej w ogóle – nie swobodnie improwizowanej, nie eksperymentalnej, po prostu jazzowej. Jeżeli te konwencje lubimy, Elling będzie dla nas królem, najwspanialszym ze wszystkich. Jeśli podchodzimy do niej z dystansem, Elling powinien być jednym z tych niewielu, których naprawdę warto słuchać.

  • Remedy II

    Jazzowe Remedium na troski dnia codziennego? Zdecydowanie tak, szczególnie dla tych, który lubią ekspresję wolnego jazzu ubraną w ramy zgrabnych kompozycji, dodatkowo wykonanych w doprawdy mistrzowski sposób.

  • Spellbound

    Intrygujący. Ten przymiotnik z całą pewnością odnosi się do artystycznej osobowości Triloka Gurtu. Muzycznego Globtrottera  o hinduskim  rodowodzie. Jednego z najwybitniejszych perksujonistów naszych czasów. Muzyka, którą wykonuje bynajmniej nie pachnie paczulą, jaśminem ani przyprawami.  Ma raczej posmak stali. Rasowego jazzu. Najnowsza, wydana w czerwcu bieżącego roku płyta „Spellbound” to zwierciadło, w którym odbija się kariera wybitnego muzyka.

  • Vijay Iyer - "Jako artystę interesuje mnie proces."

    Od naszej ostatniej rozmowy z Vijayem Iyer minęło trochę. Od tamtego czasu w jego muzycznym życiu wydarzyło się wiele, powstały ważne nagrania, pojawiła się płyta w ECM, posypały się nagrody, których w karierze Vijaya nazbierałoby się całkiem sporo. Niebawem Vijay Iyer wystapi w ramach tegorocznej odsłony festiwalu Jazz Jantar. Warto więc tamtą rozmowę przypomnieć.

  • Uragano

    Perforto to duet Oli Rzepki i Łukasza Marciniaka. Za pomocą fortepianu preparowanego i gitary muzycy zgłębiają obszary rytmiczno-sonorystycznej swobodnej improwizacji.

  • Transitions

    Aż dziwne wydaje się, że ten kwintet powstał dopiero teraz. Poszczególni członkowie składu Transatlantic Five przecież już wcześniej niejednokrotnie współpracowali  w rozmaitych zespołowych konfiguracjach.

  • Alone At The Village Vanguard

    Fred Hersch – geniusz, wirtuoz, wielka postać nowoczesnego jazzu ery post marsalisowskiej, wspaniały artysta, który może grać wiele gatunków muzyki i za każdym razem robi to po swojemu i w sposób zapierający dech w piersiach. Tak piszą o nim dziennikarze amerykańscy. W Polsce o Fredzie Herschu się raczej nie pisze.

  • Mars

    Tim Berne, wiadomo, jedna z kluczowych dziś postaci na jazzowej scenie. Nie czas wspominać teraz jego dorobek i zasługi muzyczne, tak w zakresie improwizacji jazzowej, jak również koncepcji twórczej i kompozycji o charakterze jazzowym. Są one ogromne i potwierdzone najróżniejszymi enuncjacjami innych muzyków i z tej perspektywy może być stosunkowo zaskakującym, jak rzadko stają się przedmiotem badań innych.

  • Broken Shadows

    Po wysłuchaniu albumu supergrupy Broken Shadows i rozmowie, którą miałem przyjemność przeprowadzić z saksofonistą i flecistą Chrisem Speedem, dochodzę do wniosku, że nierzadko kluczem do sukcesu w muzyce i pewnie nie tylko w muzyce, jest czerpanie radości z tego, co się robi. Tymczasem artyści wymyślają skomplikowane koncepty i szukają nowych rozwiązań. Chwała im za to, bo gdyby nie to, muzyka nie rozwijałaby się w takim tempie. Ale bywa i tak, że przesłania to to, co najważniejsze.

  • Silence/Noise 7th Spontaneous Music Festival – raport z wydarzenia

    Siódma edycja poznańskiego, spontanicznego festiwalu za nami. Dwa koncertowe dni, osiem wyjątkowo intensywnych setów w wykonaniu dziesięciorga artystek i artystów, w końcu niezliczone pokłady emocji po obu stronach sceny. Publiczność dopisała, choć intrygującym wydaje się być fakt, iż widzowie przyjezdni (z Londynu, czy też Berlina, a także innych polskich miast) byli chyba w przewadze liczebnej w stosunku do widzów lokalnych.

  • Thread Of Light

    Satoko Fuji zadziwia mnogością projektów wydawniczych, równocześnie zachwycając ich jakością i zróżnicowaniem. Do grona jej stałych współpracowników należy Joe Fonda.  Oboje wielokrotnie spotykali się na scenie oraz w studiach nagraniowych, w rozmaitych personalnych konfiguracjach.

  • Hyper-Dimensional Expansion Beam

    Projektowi The Comet is Coming lideruje Shabaka Hutchings, czołowa postać współczesnej londyńskiej sceny działającej na styku jazzu i muzyki elektronicznej. Jego flagowy zespół to Sons of Kemet. Prowadzi także grupę Shabaka and the Ancestors. Ponadto udzielał się m.in. we Floating Points, Polar Bear, Melt Yourself Down, Heliocentrics, London Brew.

  • W każdym miejscu świata jest wiele interesującej muzyki - wywiad z Satoko Fujii

    Satoko Fujii - kluczowa postać na japońskiej, a dziś już nie tylko japońskiej scenie jazzowej. To także jedna z nielicznych artystek z kraju kwitnącej wiśni, któr a bywa z Polsce regularnie, choć wcale nie bardzo często. Co więcej wydaje u nas swoje płyty. Fakt, że część dyskografii tej wybornej pianistki, kompozytorski i liderki jest u nas publikowana zawdzięczamy panu Markowi WIniarskiemu. NIe dawno na sklepowe półki na świecie trafiła najnowsza płyta artystki, nagrana z zespołem MA-DO "Time Stands Still" (Not Two).

  • Mutable

    Don Malfon będzie gościem Silence/ Noise 7th Spontaneous Music Festival, który startuje 6 października.

Strony