Matthew Shipp's New Orbit

Autor: 
Paweł Baranowski
Matthew Shipp
Wydawca: 
Thirsty Ear
Dystrybutor: 
GiGi
Data wydania: 
16.01.2001
Ocena: 
3
Average: 3 (1 vote)
Skład: 
Matthew Shipp – piano; Wadada Leo Smith – trumpet; William Parker – bass; Gerald Cleaver – drums

Zawsze zastanawiam się, co się kryje za tak górnolotnymi tytułami jak "Nowa orbita", "Nowy bop", "Nowe koncepcje jazzu", czy ze starszych czasów "Kształt jaki przybiera jazz". Co chciał nam przekazać artysta? I zawsze spodziewam się nie wiadomo czego. Jakiegoś mocnego uderzenia. Czegoś nowego. Nieznanego wcześniej. Błąd, bo jak mawiają niektórzy - od muzyki nie trzeba niczego oczekiwać, za wyjątkiem... muzyki. Tylko, że jeśli ktoś nadał swej pracy jakiś tytuł, to ja chcę wiedzieć dlaczego.

Matthew Shipp nadał muzyce swego kwartetu z Wadada Leo Smithem tytuł tak płyty jak i zespołu "Nowa orbita", dokładniej "Nowa orbita Matthew Shippa". Czy tak jest w istocie?

Muzyka jaką prezentuje kwartet na pewno nie stanowi jakiejś nowej orbity jazzu, czy też w ogóle muzyki. Nie jest to też w zasadzie "nowa orbita" w muzyce Shippa. Jednak, kiedy przejdzie zaciekawienie związane z tytułem, pozostaje sama muzyka. A ta niewątpliwie jest przednich lotów. Wprawdzie - jak wspomniałem - nie dostarcza żadnych nowych koncepcji, jednak to, co ze sobą niesie jest - o ile to właściwe słowo - bardzo kompetentne. Otrzymujemy dziesięć kompozycji granych w większości przez kwartet, kompozycji i wykonań bardzo przestrzennych, z dużą ilością powietrza, kompozycji, które przypominają mi... muzykę Tomasza Stańki, choć prawdopodobnym jest, że Shipp, tworząc ją w ogóle o naszym muzyku nie słyszał.

1. New Orbit; 2. Paradox X; 3. Orbit 2; 4. Chi; 5. Orbit 3; 6. U Feature; 7. Syntax; 8. Maze Hint; 9. Paradox Y; 10. Orbit 4