Tylko smutek jest piękny. Opowieść o Mieczysławie Koszu - nowe wydanie już 18 września

Autor: 
Redakcja, mat. pras.

18 września ukaże się nowe, uzupełnione wydanie znanej fanom jazzu w Polsce książki Krzysztofa Karpińskiego „Tylko smutek jest piękny. Opowieść o Mieczysławie Koszu”.

Mieczysław Kosz –  cudowne dziecko, talent muzyczny światowego formatu, niewidomy pianista zmarły tragicznie w wieku 29 lat. Jesienią 2019 roku na ekrany kin trafi film Macieja Pieprzycy Ikar. Legenda Mietka Kosza, w którym rolę tytułową gra Dawid Ogrodnik, a do księgarń – nowe, zaktualizowane wydanie książki Tylko smutek jest piękny… – cenionej wśród fanów jazzu biografii pianisty autorstwa Krzysztofa Karpińskiego.

Kosz był niewidomy od wczesnego dzieciństwa. Wszystko, co osiągnął, zawdzięcza swojej pasji do muzyki. Grał, zarabiając na życie, koncertował, komponował, odbierał nagrody. Świat otwierał się na jego muzykę. Wielokrotnie porównywano go do Billa Evansa. 

Pamiętają  o nim lubelskie Roztocze, Kraków, Zakopane i Warszawa. Pamiętają miłośnicy jazzu.

W ostatni dzień maja 1973 roku pianista wypadł z okna swojego mieszkania i zginął na miejscu. Do dziś nie wiadomo, czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy samobójstwo, ale Krzysztof Karpiński – rozmawiając z przyjaciółmi i współpracownikami Kosza – pomaga nam zrozumieć przyczyny tej tragedii.

Postać Mieczysława Kosza jest tajemnicza i zagadkowa. Jego naturalny talent rozbłysnął zachwycającym światłem, ale Kosz zapłacił za niego najwyższą możliwą cenę, jakby potwierdzając słowa Komedy, który uważał, że jazz jest grą bardzo niebezpieczną i bezlitosną, w której kładziesz na szali własne życie – Leszek Możdżer

 

Tagi: