Kilogram Records

Radom

Ten album spodobał mi się właściwie od pierwszego wejrzenia. Począwszy od głęboko nasyconej czerni napisu „Pole” na okładce, po końcowe dźwięki ostatniego, tytułowego utworu „Radom”.

Radom

Ten album spodobał mi się właściwie od pierwszego wejrzenia. Począwszy od głęboko nasyconej czerni napisu „Pole” na okładce, po końcowe dźwięki ostatniego, tytułowego utworu „Radom”.

HA-Huncvot

Raphael Rogiński, Mikołaj Trzaska i Macio Moretti, czyli Shofar - badacze naszej sceny improwizowanej zgodzą się chyba, że to od tej grupy i ich pierwszej, wydanej w 2007 roku  płyty zaczął się w Polsce boom na “nową muzykę żydowską”.

Mikołaj Trzaska Gra Różę

Biorąc pod uwagę szczególny status muzyki filmowej i jej wspomagającą bardziej niż kreującą rolę, którą wypełnia jako część dzieła filmowego wydawać by się mogło, że poza salą kinową nie powinna ona dawać sobie samodzielnie rady. Od lat wiemy, że jest inaczej: muzyka filmowa to sztuka w wielkim stopniu wyemancypowana, czasem nawet pamiętamy ją dłużej i bardziej niż obraz, do którego powstała. Z idealną sytuacją mamy do czynienia wtedy, gdy zarówno ona jak i sam film pozostają na wysokim poziomie.

Złota Platyna

Sytuacja, w której nazwisko Mikołaja Trzaski na płycie wydanej przez Kilogram Records znajduje się dopiero wśród gości specjalnych jest wyjątkowa. Ale tym razem wyjątkowy jest też projekt, który został na tej płycie zarejestrowany. Odpowiedzialny za niego jest zespół o wdzięcznej nazwie Remont Pomp.

Zikaron Lefanay

Mikołaj Trzaska nie wychodzi na scenę w chałacie ani w kapeluszu. Nie woła “shalom!” czy “Hava nagila”. Może nawet nie gra muzyki żydowskiej. I dlatego m.in. “Zikaron Lefanay” to dzieło sztuki.

A gdyby tak wyjąć tę płytę z kontekstu żydowskiego? Nie pisać za każdym razem o tożsamości, pamięci i kulturze, której nie ma. Bo właśnie dzięki tej nieobecności, przerwaniu przynosi ona tak piękne owoce.