Tim Berne

Shadow Man

Tm Berne jest jednym z najznakomitszych współczesnych kompozytorów muzyki improwizowanej. Przeczuwać mogła to kiedyś garstka fanów jego poczynań w wydawnictwie Screwgun - dziś musi to przyznać niemal każdy, zwłaszcza po spotkaniu z albumem „Shadow Man”.

The Bad Plus gra Ornette’a Colemana

Nie tylko sprzedawcy ozdób świątecznych czekają by spadł już z nieba pierwszy śnieg. Także dziennikarze, choć przecież tak tego nie lubią, ostrzą już pióra by podsumować to co wydarzyło się na muzycznej scenie w roku 2014. Bez wątpienia do miana najaktywniejszego jazzowego zespołu aspirować będzie trio The Bad Plus. Na początku roku ukazało się ich brawurowe wykonanie „Święta Wiosny”. Latem wydali kolejną autorską płytę „Inevitable Western”.

Tower Bridge

Tower-Bridge jest szesnastym autorskim albumem tego znakomitego francuskiego gitarzysty, kompozytora, innowatora i odkrywcy, bo tak właśnie odbieram jego estetykę i ekspresję artystyczną. Twórczość  tego genialnego samouka, od dawna unikająca prostych odniesień i klasyfikacji, jest jedną z tych, która uczyniła z europejskiego jazzu, nurt w muzyce całkowicie autonomiczny – współczesną muzyke improwizowaną, a amerykańskich improwizatorów postawiła wobec nowych wyzwań na gruncie muzyki improwizowanej i współczesnej własnie.

Shadow Man

Tm Berne jest jednym z najznakomitszych współczesnych kompozytorów muzyki improwizowanej. Przeczuwać mogła to kiedyś garstka fanów jego poczynań w wydawnictwie Screwgun - dziś musi to przyznać niemal każdy, zwłaszcza po spotkaniu z albumem „Shadow Man”.

Shadow Men - nowa płyta kwartetu Snakeoil!

Cieszyliśmy się przeogromnie płytą Snakeoil Tima Berne’a i jego znakomitego kwartetu z Mattem Mitchellem przy fortepianie, Oscarem Noriegą na klarnecie i Chesem Smithem na bębnach. Apetyt na nową płytę zespołu jest więc jeszcze większy! Nowy album „Shadow Man”, nagrany w styczniu tego roku ukazuje się właśnie nakładem wydawnictwa ECM.

Hammered

Ten zespół jest jak trupa cyrkowa - powiedział o These Arches Chesa Smitha jeden z filarów grupy - saksofonista altowy Tim Berne. Ale jak może być inaczej, skoro w jednym latającym cyrku znaleźli się Mary Halvorson, Andrea Parkins, Tony Mallaby, Berne i Smith? Nakładem wydawnictwa Clean Feed ukazała się niedawno ich nowa płyta zatytułowana „Hammered”, czyli... nieprzytomnie pijany - skuty.

Niestety bardzo warto wybrać się do Molde...

Niestety, bo póki co, ceny biletów lotniczych w okolicach 15-20 lipca 2013, gdy odbywa się tegoroczne Molde Jazz Festival zaczynają się od 1 300 PLN. Organizatorzy właśnie podali, że w tym roku Artist in Residence norweskiego festiwalu będzie Jason Moran. Pianista zaprezentuje swój projekt "In My Mind", zagra ze swoim trio Bandwagon a na koniec festiwalu wystąpi w duecie z żoną - mezzo-sopranistką Alice Hall-Moran. Oprócz Morana na do Molde przyjadą m.in.: Bryan Ferry, Kendrick Lamar, Take 6, John Legend, a z muzyków jazzowych w bardziej tradycyjnym rozumieniu tego słowa: Tim Berne z projektem Snakeoil, Bil Frisell i jego The Big Sur Sextet (w składzie m.in. z Jenny Scheinman) czy Charles Lloyd i słynny "Sangam", Marcus Miller. 

Small Places

Tym razem będzie bardzo krótko. Czasami wystarczy rzucić okiem na skład i już wiadomo, że jest spore prawdopodobieństwo co najmniej przyzwoitej płyty. W tym wypadku tak właśnie jest. Craig Taborn, Tim Berne, Gerald Cleaver i lider tego gwiazdorskiego składu – kontrabasista Michael Formanek sprawiają bez większego wysiłku, że najnowszy krążek basisty „Small Places” jest po prostu bardzo dobry.

Jazzfestival Saalfelden 2012: Dzień czwarty

W sobotę w Saalfelden zatrząsła się jazzowa ziemia. Koncert Experimental Band Muhala Richarda Abramsa nikogo nie pozostawił obojętnym. Gdyby tak wyglądał finał festiwalu, byćmoże część fanów muzyki improwizowanej do dziś błądziłaby wśród alpejskich szczytów, próbując dojść do siebie po tym niesamowitym przekazie w wykonaniu 9 starszych osób z Chcicago. Festiwal jednak się nie skończył. W późnych godzinach nocnych z soboty na niedzielę jego goście rozeszli się do swych kwater by następnego ranka zasiąść po raz ostatni do tej muzycznej uczty.

Jazzfestival Saalfelden 2012, Shortcuts: kameralna wolność dialogu Tim Berne i Bruno Chevillon

Wolność jako przestrzeń pomiędzy regułami, które akceptujemy albo które sobie sami nakładamy. Może ona przybierać bardzo różne wymiary, pokazywać się nam na wiele sposobów i oznaczać dla każdego coś zupełnie innego. Czasami tę przestrzeń wolności w muzyce chcemy rysować szeroko, tak szeroko, że jedyne co twórcę będzie ograniczało to jego własne osobnicze ograniczenia. Reguły stylu, granice estetyki tracą wówczas na znaczeniu i liczy się czysta ekspresja. Tak podchodzili do wolności wielcy europejskiej free improvised jak Derek Bailey, Evan Parker czy Peter Kowald.

Strony