polskie radio

Johnny Griffin - Polish Radio Jazz Archives vol. 11

Gdzieś wśród moich winylowych zdobyczy ostatniego roku znajduje się mocno trzeszczący album z Jazz Jamboree '63, na którym to można posłuchać wyśmienitego wykonaniu “Cherokee” przez kwartet Johnny Griffina. Saksofonista w szalonym tempie rozwija kolejne harmoniczne wariacje tego klasycznego bopowego tematu, Kenny Drew nie pozostaje dłużny, wszystko napędzane pulsem basu i gitary rytmicznej.

Krzysztof Komeda w Polskim Radiu vol. 5: „Muzyka baletowa i filmowa, część druga”

Sentymentalną podróż po nagraniach Krzysztofa Komedy z archiwum Polskiego Radia zamyka krążek zatytułowany „Muzyka baletowa i filmowa, cześć druga”. Nazwa to myląca, gdyż większość znajdujących się na niej kompozycji została sklasyfikowana jako „bonusy” i nie odnosi się do tytułu albumu. Stanowią one swobodne zestawienie rożnych utworów, wykonywanych w odmiennych składach i w rozmaitych kontekstach. 

Krzysztof Komeda w Polskim Radiu vol. 4: „Sophia's Tune”

Gdy jako nastolatek przeżywałem pierwsze fascynacje Led Zeppelin, jedną z najczęściej odtwarzanych wtedy przeze mnie płyt był podwójny album grupy pt. „BBC Sessions”. W poświęconej mu nocie wewnątrz okładki Steve Eidem pisze o tym koncertowym materiale, iż słychać na nim zespół „at its rawest and freshest”. I już podczas pierwszych kilku minut odsłuchiwania przeze mnie nowego wydawnictwa z twórczością Krzysztofa Komedy „Sophia's Tune”, na które składa się pięć kompozycji zagranych na żywo przez jego kwintety w latach 1963-1964, przypomniało mi się tamto efektowne sformułowanie.

Krzysztof Komeda w Polskim Radiu vol. 1-3

Chcąc zabawić się w wybór artysty, którego nazwisko i dokonania miałyby symbolizować polski jazz, pewnym wydaje się, że znakomita większość muzyków, dziennikarzy, fanów gatunku oraz muzyki w ogóle, wskazałaby Krzysztofa Komedę. Mało bowiem któremu polskiemu jazzmanowi udało się nie tylko nagrywać cenione przez rzesze słuchaczy płyty, lecz również tworzyć z niesłychanym wręcz powodzeniem muzykę dla polskiego i światowego kina, a także – co być może najważniejsze – być autorem kompozycji, które są niewyczerpanym źródłem inspiracji dla kolejnych pokoleń improwizujących muzyków.

The Quartet - Sławomir Kulpowicz Complete Edition I

Na te nagrania czekaliśmy wszyscy. Ci którzy byli naocznymi świadkami narodzin i działalności zespołu oraz ci, którzy mieli okazję dowiedzieć się o The Quartet w czasach kiedy zespół się reaktywował. Sądzę też, że czekali na nie również i ci, którzy jeszcze o tej legendarnej formacji nic nie wiedzą, bo przecież zawsze czeka się na muzykę, która ma ten wielki dar poruszania ludzkiej wyobraźni.