Never odd or even

Never Odd Or Even

Never Odd Or Even, czyli … palindrom, zdanie dające się czytać wspak. A czy muzykę można słuchać wspak? Albo słuchać jej od drugiej, bliżej nieokreślonej strony? Czy w ogóle jest jakaś druga strona, jakaś rzeczywistość po tamtej stronie, w doorsowskim rozumieniu drzwi do podświadomości? Czy dźwięk ma swój odpowiednik palindromu? Czy przewijanie taśmy od tył zbliża nas do szatańskiej muzyki?  Skoro za boskie uważamy dźwięki wysokie, łagodne i piękne (cokolwiek rozumiemy przez ten pokraczny eufemizm), tonalne i mające strukturę melodyczną.

Nowości wydawnicze iberyjskiej serii Multikulti Project i Trybuny Muzyki Spontanicznej

Przez trzy lata aktywności edytorskiej seria wydawnicza Multikulti Project i Trybuny Muzyki Spontanicznej, poświęcona muzyce improwizowanej z Półwyspu Iberyjskiego, silnie posadowiła się na europejskiej scenie muzyki swobodnie improwizowanej i doczekała się w tym czasie szesnastu tytułów. U progu nowego 2020 roku do rąk wielbicieli tego gatunku muzyki trafiają dwie kolejne płyty, obie powstałe i zarejestrowane w Barcelonie, choć stworzone przez międzynarodowe grono muzyków.