Mikrokolktyw

MIsterium transowej improwizacji - Natural Information Society & Mikrokolektyw w Cafe Kulturalna

Bardzo lubię specyficzny klimat stołecznej Cafe Kulturalna. Atmosfera przywołuje, nieznane mi z racji wieku, wczesno PRL-owskie elitarne kawiarnie, zakorzenione jednocześnie wciąż w przedwojennej tradycji. Ciężko dziś znaleźć w Warszawie bardziej odpowiednie miejsce do grania jazzu, niż gmach na którego tle w Niewinnych czarodziejach grał w klasy sam Krzysztof Komeda. Wchodząc do gmachu PKiN człowiek zostaje przeniesiony w czasie, który niejako został w tym miejscu zahibernowany.