Mike Reed

The Weather Up There

Tak się składa, że rok 2020 w przypadku muzyków pochodzących z Chicago stoi pod znakiem bardzo osobistych wypowiedzi, które dotyczą spraw fundamentalnych. Przypuszczam, iż jest to dzieło przypadku i nikt się na to specjalnie nie umawiał, ale mamy już co najmniej dwie płyty z ważnym, życiowym przesłaniem. Najpierw gitarzysta Jeff Parker zadedykował “Suite For Max Brown” swojej mamie i stworzył coś na zasadzie albumu z samplami muzycznymi, które zebrał w przeszłości. Mogliśmy zatem dowiedzieć się, co ukształtowało uznanego artystę i chociaż na chwilę wejść w jego skórę.

A New Kind Of Dance

Mike Reed, częsty bywalec poznańskiego Made In Chicago, to niezwykle aktywny i pracowity muzyk. Jego doskonały tegoroczny koncert na rzeczonym festiwalu (Flesh and Bones), skutkował u mnie osobiście m.in. wejściem w stan posiadania stosunkowo świeżego krążka Nowy Rodzaj Tańca, jego stałego w sumie projektu (przepraszam, nie znam lepszego określenia) – Ludzie, Miejsca i Sprawy.

From The Region

Wszyscy jesteśmy w tym zespole perkusistami i wszyscy chcemy swingować powiedział w jednym z wywiadów Jason Adasiewicz. I nawet jeśli literalnie nie jest to prawda, to zdecydowanie prawdą jest, że trio Sun Rosom to trio złożone z samych rytmików, którym rzeczywiście marzy się rozswingowanie wszystkich dźwięków świata.

Jazztopad 2013: William Parker, Charles Gayle, Mike Reed i orkiestra

Festiwal powinien być czymś więcej niż po prostu selekcją artystów i zbiorem koncertów. Festiwal muzyczny (szerzej: artystyczny) powinien tworzyć przestrzeń dla wyjątkowych wydarzeń artystycznych i takież wydarzenia prowokować. Wielkie brawa dla Jazztopadu za konsekwentne podążanie taką właśnie drogą, co manifestuje się między innymi w ilości projektów i kompozycji zamawianych przez festiwal.

Sun Rooms

Jason Adasiewicz – nowa twarz na jazzowej scenie wibrafonowej. Działa w Chicago, pozostaje w bliskich związkach ze środowiskiem AACM  i w kontekście tej sceny dobrze byłoby rozpatrywać jego muzyczne dokonania. Ale byłoby też błędem widzieć je tylko w tej perspektywie. Mieliśmy okazję słyszeć go już Polsce, podczas bodaj trzeciej edycji festiwalu Made In Chicago.