Mat Maneri

Joe Maneri - późna kariera geniusza

35 lat. Tyle Joe Maneri musiał czekać na wydanie swojej płyty z roku 1963. Album “Paniots Nine”, ukazał się w 1998, nakładem wytwórni Johna Zorna - Avant Label i wywołał falę podziwu i niekrytego zdziwienia. Jak to możliwe, że przez trzy dekady muzyka tak niecodzienna została niezauważona? Nad tą kwestią warto się zastanowić, szczególnie dzisiaj, w urodziny Joe’a Maneri - saksofonisty, który wyprzedził czas.

Openness

Saksofonista François Carrier to jeden z najbardziej zasłużonych muzyków na kanadyjskiej scenie avant-jazzowej. Ma na koncie współpracę z elitą improwizujących muzyków z obu stron oceanu i albumy nagrane dla takich wytwórni, jak: Justin Time Records, Leo Records, Ayler Records, FMR Records, czy też naszych rodzimych - Not Two Records i Fundacji Słuchaj. 

Ash

W 2019 roku Mat Maneri zbudował swój kwartet z rumuńskim pianistą Lucianem Banem, Johnem Hebertem na kontrabasie i Randym Petersonem na perkusji. Powstała wówczas płyta Dust. Album szeroko komentowany i doceniony. Cztery lata później w nasze ręce trafia płyta Ash będąca drugą odsłoną dokonań czteroosobowego bandu Maneriego. Obydwa albumy wydane zostały nakładem amerykańskiej oficyny Sunnyside Communication, podobnie zresztą jak i większość płyt dokumentujących długą muzyczną przyjaźń Maneriego z Lucianem Banem.

Ash - najnowszy album Mata Maneriego już w sklepach.

Jeśli jesteście fanami muzyki Mata Maneriego, wybitnegoi kryminalnie niedocenionego szczególnie w Polsce artysty, a jeszcze dodatkowo pokochaliście jego poprzednią kwartetową płytę Dust. To śpieszymy z informacja, że druga odsłona działalności tego bandu właśnie trafiła na sklepowe półki. Album Ash wydany został przez Sunnyside i jest dostępny już.

Ancient Songs of Burlap Heroes!

Amerykański trębacz Nate Wooley, hołubiony na tych łamach od zarania dziejów, powraca z projektem Columbia Icefield, która to inicjatywa kompozytorska po raz pierwszy ujawniona została światu dwa lata temu.

Joelle Leandre - A Woman's Work

W ostatnich latach można było spotkać w Polsce parokrotnie Jelle Leandre w ramach jesiennych festiwali – krakowskiej Jesieni Jazzowej oraz warszawskiego Ad Libitum. Niedawna rezydencja była okazją do prezentacji publiczności wydawnictwa “A Woman’s Work” - ośmiopłytowego boxu, prezentu on Not Two dla artystki oraz słuchaczy z okazji 40 lecia aktywności scenicznej francuskiej kontrabasistki, z pewną goryczą wspominającą o tym, że w rodzimym kraju trudno było o zainteresowanie rocznicą.
 

MBefore

Michael Bisio należy do czołówki współczesnych kontrabasistów działających na polu avant-jazzu. Amerykanin ma na koncie ponad setkę albumów, a wśród liderów z którymi współpracował wystarczy wymienić nazwiska takie jak Matthew Shipp, Ivo Perelman i Joe McPhee. W pełni zasłużenie ceniony i doceniany muzyk jednak stosunkowo rzadko nagrywa w roli lidera. W trakcie trwającej ponad trzydzieści lat kariery „MBefore” jest bodaj dopiero czternastym krążkiem, na którym Bisio samodzielnie przewodzi zespołowi.

Sounds And Cries Of The World

Świat potrzebuje artystów na miarę Jen Shyu. Artystów, dla których improwizacja polega na zacieraniu granic między tym, co ustalone, oraz przekraczaniu kolejnych - własnych. Szósty album liderki Jade Tongue, znakomicie wtapiający się w twórczą masę, jaką stanowi oficyna PiRecordings urzeka, porusza, bezkompromisowo dotyka bardzo wrażliwych sfer ludzkiego umysłu.

Dust

Jestem niepoprawnym miłośnikiem muzyki, jaką tworzy Mat Maneri, admiratorem brzmienia jego altówki i sposobu w jaki słyszy muzyczną przestrzeń. Trudno mi wobec niego zdobyć na obiektywizm. Nie bardzo potrafię z tym walczyć, więc kiedy na rynek trafia płyta z jego udziałem to jest mi zwyczajnie na świecie lepiej. W takich warunkach powinniście podzielić każdą entuzjastyczną myśl tego tekstu przez cztery i nałożyć na całość siatkę mojej bezradności wobec lidera.

The Bell

Ches Smith znakomity młody perkusista, które zresztą znamy z wielu koncertów w Polsce, jako lider w ECM, rzecz sądząc po projektach, z jakich go do tej pory słyszeliśmy niemal niewiarygodna, a jednak! Dla uspokojenia dodam, że żaden z istniejących dotychczas zespołów Smitha nie załapał się na ten sesję.

Strony