LArry Grenadier

Seymour Reads The Constitution

„Seymour Reads The Constitution” to drugi wydany w tym roku album sygnowany nazwiskiem Brada Mehldaua. Kilka tygodni temu ukazała się jego solowa płyta „After Bach”, teraz nadszedł czas na krążek tria, z którym ten wybitny pianista pracuje od trzynastu lat – jego working band współtworzą kontrabasista Larry Grenadier i perkusista Jeff Ballard.

Seymour Reads The Constitution

„Seymour Reads The Constitution” to drugi wydany w tym roku album sygnowany nazwiskiem Brada Mehldaua. Kilka tygodni temu ukazała się jego solowa płyta „After Bach”, teraz nadszedł czas na krążek tria, z którym ten wybitny pianista pracuje od trzynastu lat – jego working band współtworzą kontrabasista Larry Grenadier i perkusista Jeff Ballard.

Kalthoum

Jesienią ubiegłego roku ukazał się wyjątkowy album. Wyjątkowy, bo nagrany przez muzyka grającego na trąbce ćwierćtonowej (a jest ich na świecie niepełna garstka). Wyjątkowy, bo zawierający jazzowe aranżacje twórczości egipskiej śpiewaczki, ikony wschodniej popkultury. Wyjątkowy bo, mimo że europejski to jawnie koresponduje z muzyką arabską. Przed Państwem Ibrahim Maalouf i jego „Kalthoum”.

Past Present

Jak do tej pory John Scofield wydawał się artystą, niechętnie patrzącym w przeszłość, a jeśli już zdarzało mu się takowe zdarzało, to przypominało tęsknego, powłóczystego gapienia się na czasy przeszłe. Owszem przytrafiało mu się wielokrotnie wypowiadać kategoryczne sądy, na temat tego jaka muzyka jest dobra, jaka zła, jaką aktualnie trzeba grać, a jaka jest passe, a po latach, niegdysiejszym werdyktom w żywe oczy zaprzeczać, za każdym razem jednak było to zaprzeczanie w jakiś sposób konstruktywne i w sumie sięgające w przód.

spirityouall

I co ja mam począć z Bobbym McFerrinem? Z liczącej sobie 20 płyt jego dyskografii z ochotą, ale niezbyt często, wracam zaledwie do dwóch „Circle Songs” i znacznie wcześniejszej „The Voice”. Nie ruszają mnie jakoś przesadnie duety z Chickiem Coreą czy Yo Yomą. Nie potrafię już także zachęcić samego siebie do odwiedzania go na koncertach, nie ważne czy są to koncerty z Chopinem w tle czy cyrkowo kabaretowe występy z Grupą Mozarta, Anną Marią Jopek, Orkiestrą z Chmielnej czy po prostu jego regularne „live performances”. Za każdym razem dostaję na tych koncertach to samo.

Jazzowa Jesień: Fly Trio - tak się powinno grać!

Jeszcze jedna grupa wydająca swoją muzykę pod szyldem znakomitej wytwórni ECM – Fly była gościem tegorocznej, jedenastej edycji Jazzowej Jesieni w Bielsku Białej. 

Twain

Kilka lat temu, będąc nieco znużony otwartymi formami jazzu, zacząłem przetrząsać sieć w poszukiwaniu muzyki mniej ekspresyjnej, chciałem nabrać nieco dystansu do improwizacji, poszukać nowych inspiracji jakby na uboczu progresywnych nurtów jazzu i free improv. Na pierwszy ogień poszły nagrania o etniczno-jazzowym charakterze: Ali Farka Toure, Rokia Traore, Vinicius Cantuaria, Waldemar Bastos, cóż, doskonale znałem je już wcześniej, więc jakby żadnego nowego „hallo” nie usłyszałem.

Where Do You Start?

W ostatnim czasie Brad Mehldau bardzo zintensyfikował swój wydawniczy kalendarz. Jeszcze nie dawno pisaliśmy o płycie „Ode” – pierwszej w całości wypełnionej własnymi kompozycjami i nagranej przez jego aktualne trio, tak teraz, zaledwie pół roku później, na sklepowe półki trafia kolejny album „Where Do You Start”. Ten z kolei poza jednym utworem zatytułowanym „Jam” w całości zawiera materiał złożony z coverów. Co ciekawe jednak, i muzyka na „Ode” i na „Where Do You Start” powstała podczas tej samej sesji nagraniowej.

Ode

Coraz trudniej powiedzieć co kryje się pod słowem “jazz”. Kto jest jeszcze jazzmanem, kto awangardzistą, twórcą muzyki współczesnej a kto wykonawcą pop? Zasięg tego słowa coraz bardziej zawęża się do twórców stojących na straży tradycji. To, że można grać nową, żywą i twórczą muzykę, do której najlepiej pasuje właśnie to miano udowadnia, po raz kolejny, Brad Mehldau. Do naszych rąk trafiła niedawno nowa płyta jego trio pt. “Ode”.

Brad Mehldau Trio w Klubie Żak

Dziękujemy, że przyszlliście nas posłuchać. Zagraliśmy kilka moich kompozycji i kilka kompozycji innych ludzi i to w zasadzie tyle. - powiedział ze sceny, pod koniec koncertu Brad Mehldau. Tylko tyle. A na scenie chwile wcześniej wydarzyło się właściwie wszystko.

Strony