Upłynęło już kilka miesięcy od tego, jak wydana została debiutancka płyta Twojego tria pt. „Another Raindrop”. Gdy patrzysz na ten czas od marcowej premiery, jak go postrzegasz?
Emil Miszk, trębacz jazzowy młodego pokolenia, laureat Fryderyka 2019 w kategorii jazzowy debiut roku wraca z drugim albumem sygnowanym nazwą Emil Miszk and The Sonic Syndicate. Na „Artificial Stupidity” znalazło się sześć autorskich utworów, które swoją finezją, ale też lekkością, zauroczą zarówno miłośników jazzu, jak i tych, w których dopiero rodzi się uwielbienie do tego gatunku.
30 stycznia poznaliśmy nominowych do Fryderyków 2020, w kategoriach muzyki rozrywkowej i jazzu. Zwycięzcy zostaną ogłoszeni podczas uroczystej Gali Muzyki Rozrywkowej i Jazzowej 14 marca w Katowicach.
1 grudnia, na finał 14. Silesian Jazz Festivalu, w Katowice Miasto Ogrodów wystąpi Kuba Wiecek Trio. Drugim koncertem wieczoru usłyszymy program „JAZZ HITS!!!”, czyli największe „przeboje” w historii jazzu w nowych aranżacjach Pawła Tomaszewskiego i wykonaniu Silesian Jazz Festival Orchestra.
Gdy przed dwoma laty ukazywał się debiutancki album Kuby Więcka „Another Raindrop”, nadzieja związana z tym talentem łączyła się z ciekawością, co dalej ów bardzo młody saksofonista będzie proponował. W międzyczasie kontynuował pracę z muzykami swego tria – Michałem Barańskim i Łukaszem Żytą – a także w zespołach Marcina Maseckiego, Emila Miszka czy Kamila Piotrowicza. „Another Raindrop” był sukcesem – spotkał się z dobrym odbiorem krytyki, przyniósł też artyście szereg laurów na czele z Fryderykiem za debiut roku.