Josh Roseman

What Goes Around

To rzadkość w ostatnich latach. Działających big bandów, czy to w sposób stały, czy nawet sporadycznie powoływanych ad hoc do nagrania jakiejś płyty jest niewiele. I dzieje się tak mniej więcej od czasu upadku wielkich orkiestr jazzowych lat Swingu. Od tamtego czasu, aczkolwiek większe zespoły były i są prowadzone, to jednak w porównaniu z latami ‘30 należą one do zdecydowanej mniejszości.

In Our Lifetime

Dave Douglas jest wielki. Jest wspaniałym trębaczem, muzykiem, kompozytorem, liderem grup od wszechstronnej stylistyki, od trzeciego nurtu String Quintet, poprzez jazz środka Sextetu i Quartetu po eklektyczną formę Tiny Bell Trio. Nie wolno przecież jednak zapominać o wciąż funkcjonującym awangardowym projekcie Sanctuary i klasycyzującym Charms Of The Night Sky.

Power Lines

Zapoznałem się z nienową już płytą z katalogu firmy New World/CounterCurrents - takiego mojego cichego faworyta. Część jazzowa liczy może z 30 pozycji, a ostatnio rocznie przybywa około 1-3 pozycji . Część płyt to ogólnie klasyka jazzu, bo czymże są nagrania Jimmy Rushinga, Roya Eldridgea i im pokrewnych dusz (wielbiciele Basiego to też katalog dla Was, choć raczej reprezentowany jedynie przez jego muzyków).