Joe McPhee

A Pride of Lions

The Bridge Sessions, to transatlantycka inicjatywa powołana do krzewienia przyjaźni francusko-amerykańskiej w obszarach jazzu i muzyki kreatywnej. Od ponad trzech lat łączy ona w kwartety, kwintety lub sekstety, muzyków z krajów usytuowanych po przeciwległych stronach Wielkiej Wody, zapraszając ich na jednorazowe sesje nagraniowe lub koncerty. Celem spotkań jest na ogół podjęcie czynności związanych z uprawianiem muzyki improwizowanej.

A History of Nothing

Portugalski saksofonista Rodrigo Amado konsekwentnie buduje swoje miejsce w historii europejskiej muzyki free jazz/ free improve. Płyt bardzo dobrych, czy wręcz doskonałych z jego udziałem znamy całe mnóstwo. W gronie redakcyjnym systematycznie zachwycamy się choćby dokonaniami jego flagowej formacji Motion Trio, którą tworzy z wiolonczelistą Miguelem Mirą i perkusistą Gabrielem Ferrandinim.

Ken Vandermark na Krakowskiej Jesieni Jazzowej 2017

Ken Vandermark jest dla historii Krakowskiej Jesieni Jazzowej postacią absolutnie kluczową. Pięciodniowa rezydencja Vandermark 5 w roku 2004, udokumentowana potem przez Not Two na 12 (sic!) płytowym boxie to właściwie pra-początek festiwalu, moment w którym krakowska Alchemia staje się na kolejnych kilka lat polską stolicą free-jazzu. Ken Vandermark był na festiwalu obecny niemal co roku, czasami kilkukrotnie, grając i solo, i w duetach (np. z Paal Nilssen-Love czy Barrym Guyem) a także z orkiestrą Resonance. Z tą ostatnią pojawiła się też festiwalowa formuła tzw.

Jak to, tak bez Pardonu?

Po raz ostatni widzieliśmy się wczoraj w warszawskim klubie Pardon, To Tu w lokalu na placu Grzybowskim. Klub szuka nowej lokalizacji. Trzymajmy kciuki za powodzenie przeprowadzki, gdyż przez sześć lat działalności Pardon nie tylko wpisał się w krajobraz stolicy, ale także zmienił oblicze polskiej muzyki improwizowanej i jest stałym punktem na trasach muzyków z całego świata.

Momentum 1: The Stone

Nowy wielopak z muzyką sygnowaną nazwiskiem chicagowskiego saksofonisty Kena Vandermarka jest niewątpliwie wydarzeniem na scenie muzyki improwizowanej samej końcówki roku. Nie jest nim wszakże sam fakt wydania wydawnictwa wielopłytowego (tylko w rodzimym Not Two na policzenie takich edycji KV nie starczy palców u ręki), ale definitywnie muzyka na niej zawarta!

Krakowska Jesień Jazzowa 2016: Mats Gustafsson - przygoda z Frankiem

Frank Zappa jest jedną z najbardziej ekscentrycznych postaci muzyki XX wieku, wyśmienity gitarzysta, charyzmatyczny band leader. W jego twórczości muzycznej można znaleźć obok rockowe przeboje, instrumentalne płyty, w których wyraźne są fascynacje jazz-rockiem, obok kompozycji elektronicznych czy dzieł symfonicznych inspirowanych Strawińskim i Varese (gdzieś na łamach jazzarium można znaleźć moje wrażenia z koncertu kompozycji “Yellow Shark” w ramach krakowskiego festiwalu Sacrum Profanum kilka lat temu).

Mats Gustafsson Nu Ensemble na Krakowskiej Jesieni Jazzowej

Mats Gustafsson powraca do Krakowa z dużym składem Nu Ensemble – 2 lata temu zespół pracował podczas festiwalu pracował nad kompozycja dla, której inspiracją była ikona rock’n’rolla – Little Richard. Tym razem tematem przewodnim koncertu finałowego ma być muzyka rockowego ekscentryka Franka Zappy, co wydaje się zadaniem wielce ryzykownym, ale też i bardzo inrygującym bo jazzowy anarchista Gustafsson zdaje się być odpowiednią osobą, żeby zadaniu podołać. Zanim się przekonamy o efektach pracy muzycy Nu Ensemble zaprezentowali się podczas dwóch wieczorów w Alchemii.

4 dni z Peterem Brotzmannem na 10. Krakowskiej Jesieni Jazzowej

Można wiele napisać o Peter Brotzmannie, większość zdecydowanie już napisano, nie można obok jego postaci przejść obojętnie. Muzyka Petera Brotzmanna ma w sobie ciężar (nie chodzi tu tylko o decybele), z którym trzeba się zmierzyć. Obcowanie z jego muzyką to zawsze pewne wyzwanie, wysiłek, którego podejmują się zarówno Peter oraz jego towarzysze na scenie, jak i publiczność przed sceną zgromadzona. To wyzwanie zostało zwielokrotnione w trakcie Krakowskiej Jesieni Jazzowej gdyż Brotzmann został rezydentem festiwalu na 4 dni.

Game Theory

Survival Unit III tworzy trójka weteranów sceny chicagowskiej z Joe McPhee’m na czele. Muzycy jazzowi, improwizatorzy są trochę jak pisarze – im dłużej tworzą, tym bardziej ich twórczość jest wielowątkowa, przemyślana, a co za tym idzie fascynująca. Innymi słowy: ich sztuka dorasta wraz z nimi. „Game Theory” jest właśnie świadectwem dojrzałości, a także wciąż niewygasłej iskry kreatywności, która w dogodnych okolicznościach jest w stanie zapłonąć jasnym blaskiem. Joe McPhee, Michael Zerang i Fred Lonberg-Holm bez wątpienia potrafią rozpalić ognisko od pierwszej zapałki.

Hidros 6 – Knockin’

12 zapaleńców improwizacji właśnie dokonało kolejnego dzieła: obszernie wydany materiał, w postaci ośmiu albumów (w tym film DVD, dwa LP i pogrupowane nagrania solo).  Hidros 6 – Knockin’ to materiał nagrany przez NU Ensemble, Matsa Gustaffsona. Dziwny i hałaśliwy free jazz od zawsze wydawał mi się interesujący. W tym przypadku jest nie tylko ciekawy, ale też niebywale estetyczny. To po prostu kawał dobrej muzyki.

Strony