Jason Marsalis

Marsalis Family - dyktatorzy jazzu

Od dwudziestu lat nad światem jazzu panuje rodzina Marsalisów. A przynajmniej próbuje. Roszczą sobie prawo, by określać co jest „prawdziwym jazzem” a co jedynie podróbką. Inni zarzucją im arogancję i fanatyzm, a niektórzy muzycy uznają nawet, że władza i sukces uderzyły im do głowy, a swoim dążeniem do skatalogowania jazzu na „prawdziwy” i „nieprawdziwy”, przypominają dyktatorów, którzy nie godzą się na jakikolwiek sprzeciw.

                                                                                                       * * *

Na nowo wyobrażone melodie według Jasona Marsalisa

„Melodie sugerują często znane lub całkiem nowe ścieżki kreatywności. Myśląc o nich idziemy drogą od jednej do kolejnej przypominanej sobie melodii” powiedział w jednym z wywiadów Jason Marsalis, dodając, że to właśnie tym tropem szedł przygotowując się do nagrania swojej najnowszej płyty.

Warsaw Summer Jazz Days 2015: dzień drugi

Trzy zupełnie odmienne muzyczne propozycje. Trzy wielkie nazwiska. Niesłabnące oczekiwania publiczności. Drugi dzień Warsaw Summer Jazz Days 2015 rozniecił w słuchaczach różnorodne emocje, poczynając od lirycznego tria Brada Mehldaua, poprzez urzekające brzmienie wibrafonu Jasona Marsalisa, skończywszy na szalonych, niczym nie skrępowanych dźwiękach ekscentrycznego James Carter Organ Trio.

Warsaw Summer Jazz Days 2015: Jason Marsalis Vibes Quartet

Wibrafonista Jason Marsalis to twórca skazany sukces. Nic w tym zadziwiającego, skoro pochodzi się z najsłynniejszego jazzowego klanu naszych czasów. Marsalisowei przecież to dynastia. Jedyna rodzina, której nestor, Ellis, może powiedzieć Jazz to My. Zresztą w uznaniu za wkład we współczesny jazz nowoorleańska familia otrzymała najbardziej prestiżową w USA Nagrodę NEA Jazz Masters.