Herbie Hancock

Space fusion – część pierwsza astralnych podróży

Kosmos to paradoks. Chociaż panuje w nim absoltuna cisza, okazał się niezwykle łaskawym obszarem poszukiwań dla muzyków. Prawdziwie potężną Muzą. Jego porażający bezmiar, z jednej strony monotonnie czarny, z drugiej lśniący od gwiazd i wypełniony bajecznymi zjawiskami, rozpalał wyobraźnie artystów w najróżniejszy sposób. Spośród jazzmanów największym piewcą obcych sfer był zdecydowanie Sun Ra. Przy czym szokujące improwizacje o kosmicznych tytułach stały się bardziej stylem samego klawiszowca, niż stylem w muzyce jako takiej.

Funkowe szaleństwo na finał 16 urodzin Harris Piano Jazz Bar

Muzyka która zapewne wpadła w ucho niejednemu słuchaczowi który z jazzem ma niewiele wspólnego zabrzmiała w sobotni wieczór w krakowskim klubie Harris Piano Jazz Bar. Paweł Kaczmarczyk ze swoimi gośćmi podczas ostatniego koncertu z cyklu Directions in Music Nights porwali tak tę bardziej, jak i mniej jazzową publiczność, prezentując twórczość jednego z najpopularniejszych formacji ery jazz fusion – The Headhunters.

River: The Joni Letters

Było właściwie tylko kwestią czasu, kiedy wielki Herbie Hancock sięgnie po piosenki Joni Mitchell. Muzyczna przyjaźń między nim a kanadyjską ikoną muzyki rozrywkowej trwa nieprzerwanie od niemal 30 lat, kiedy po raz pierwszy się spotkali w legendarnym już dziś przedsięwzięciu Joni Mitchell – Mingus". Ona też legła u podstaw najnowszej płyty Hancocka. „River: The Joni Letters" w całości jest poświęcona twórczości Mitchell oraz muzyce, która artystkę w szczególny sposób inspirowała – stąd obecność m.in.

Shine

To była jedna z najbardziej elektryzujących informacji w światowym show-biznesie. W lipcu 2007 roku ogłoszono wszem i wobec, że kolejną gwiazdą firmy Hear Music będzie jedna z największych artystek wszech czasów – Joni Mitchell. Pikanterii dodawał fakt, że Hear Music to płytowy oddział ogromnego konsorcjum Starbuck dostarczającego światu parzonej na milion sposobów kawy. „Kolejna kawiarniana gwiazda” zagrzmieli dziennikarze, których pamięci nie uszły okoliczności wycofania się siedem lat temu Joni Mitchell z muzycznego biznesu.

Warsaw Summer Jazz Days 2012: finał z Herbie Hancockiem

„Jakaż piękna to była katastrofa” przeczytałem w relacji z niedzielnego koncertu Herbiego Hancocka. W kuluarach usłyszałem kilka nie tak poetyckich i bardzo mało wybrednych opinii, które sprowadzały się do tego, że Hancock przywiózł muzykę będącą zaprzeczeniem jazzu, nie mającą jej ducha, wypacykowaną przebrzmiałym pudrem fusion.

Havel, Zappa, Hancock - wspomnienie z jazzem w tle

Świat jest naprawdę mały, skoro w Polsce możemy przeczytać tekst z australijskiego dziennika, poświęcony Vaclavowi Havlowi i roli jaką jazz odegrał podczas aksamitnej rewolucji. Na łamach “The Australian” swoje spotkania z ostatnim prezydentem Czechosłowacji i pierwszym prezydentem Czech wspomina prawnik i aktywista na rzecz praw człowieka Geoffrey Robertson QC.

20 lat po Davisie... Europa wspomina Picassa jazzu

We wrześniu mija dwadzieścia lat od śmierci Milesa Davisa. Genialny trębacz był z całą pewnością jedną z tych gwiazd, które nie musiały umrzeć, by stać się legendą.

Strony