David Murray

World Saxophone Quartet!

W 1976 roku Julius Hemphill, Oliver Lake, Hamiet Bluiett i David Murray zdecydowali się na założenie wspólnej grupy. Każdy z tych muzyków prowadził w tamtym czasie zupełnie prywatne życia i kariery i tak naprawdę żaden nie potrzebował grać w World Saxophone Quartet. Nie była to sprawa życia i śmierci, a w znacznej mierze doskonałej zabawy w doborowym towarzystwie. Trudno jednak oprzeć się takiej pokusie, szczególnie jeśli ma się milczącą obietnicę grania muzyki znaczącej.

Saalfelden Jazz Festival po raz 36 - znamy prawie cały program

Po raz 36 u podnóża austriackich Alp i jak zwykle w ostatnie dni sierpnia odbędzie się kolejna edycja Jazzfestival Saalfelden. Nie jest tajemnicą, że to jeden z tych festiwali, który jak niemal żaden inny, jest niepowtarzalną okazją, by przysłuchać się i podpatrzeć z bliska to, co szczególnie wartościowego dzieje się dziś na amerykańskiej scenie jazzowej.

Dziś 77 urodziny wielkiego Juliusa Hemphilla!

Julius Hemphill - postać w nowoczesnym odważnym jazzie nie dająca się zamknąć w krókiej charakterystyce. Był wybornym wirtuozem saksfonu altowego, ale nauki zaczynał jako klarnecista. Grywał na flecie, saksofonie barytowoym, ale serce oddał w znacznej mierze jazzowej kompozycji. Był członkiem Black Artist Group - artystycznego kolektywu z S. Louis zrzeszającego afroamerykańską młodzież oddaną sztuką pięknym, malarstwu, poezji, historii, literaturze i muzyce. Wymyślił WOrld Saxophone Quartet, ale porzucił go aby na własną rękę przeszukiwać przestrzenie muzyczne.

David Murray Plays Nat King Cole en Espagnol

W 1958r. I 1962r. Nat King Cole nagrał dwa albumy, w języku hiszpańskim i portugalskim. Udało mu się to choć w żadnym z nich nie znał ani jednego słowa, a tekstów nauczył się ze słuchu Los chciał, że płyty te okazały się niezwykle popularne w Ameryce Łacińskiej, bo i jak inaczej mogło być skoro wypełnione były po brzegi znanymi w tamtym regionie piosenkami, które ludzie nucili, śpiewali, do których tańczyli. Po pół wieku, po ten właśnie repertuar sięgnął David Murray.

Jazz Bez Granic w Radiu WNET 31.01.2013: audycja Macieja Karłowskiego

Była audycja o słynnych COnductions i Nublu Orchestra. Teraz pora aby pokazać, choć trochę Lawrence'a Butcha Morrisa, jako kornecistę, dyrygenta i bandlider, któy pomalował dzwiękiem świat innych liderów ot choćby takich jak saksoronisty Franka Lowe'a, słynnego wirtuoza saksofonu i klarnetu basowego Davida Murraya, wspaniałęgo skrzypka BIlly'ego Banga oraz nieocenionej Cassandry Wilson!

Muzyka to Ty Wywiad z Marcinem Olesiem

Bracia Olesiowie i Theo Jorgensmann są w trasie koncertowej. Dzisiaj grają w Centrum Kultury Agora, jutro zawitają do warszawskiego Pardon To Tu. Wczoraj rzypminaliśmy wywiad z Bartłomiejem Olesiem opublikowanym na łąmach Pisma awangardy filozoficzno-naukowej AVANT, idzisiaj pora na rozmowę z Marcinem.

Jazz Jantar: World Saxophone Quartet Experience

Czy na odbywającym się w środku tygodnia koncercie jazzowym można spodziewać się kompletu publiczności? Jeśli jest to festiwal Jazz Jantar, a na scenie występuje legendarny  World Saxophone Quartet – można, a nawet – trzeba! W czwarty wieczór koncertowy festiwalu na Sali Suwnicowej doświadczyli nas swoim Experience.

Live at the Kerava Jazz Festival

Losy Henry'ego Grimesa są przedziwne, myślę jednak, że nie jest to miejsce na ich przedstawianie. Przede wszystkim, by uchronić wszelkich potencjalnych słuchaczy od próby poszukiwań odpowiedzi na głupie skądinąd pytanie: jak taki "dziadek", po takich przejściach, gra? Jak gra to słychać, a pytanie pozostaje głupim. Tyle, że przy nieznajomości całej otoczki, pozostaje głupim w dwójnasób.

Obejrzyj i posłuchaj koncertów z nowojorskiego Winter Jazzfest 2012!

Wierni czytelnicy wiedzą dobrze, że zapatrzeni jesteśmy w amerykański serwis NPR Music. Jak tu jednak nie być, kiedy co i rusz obsypują fanów jazzu takimi podarkami?! W zeszłym tygodniu w Nowym Jorku obywał się znakomity Winter Jazzfest. Lista artystów, których można było posłuchać liczy sobie kilkadziesiąt pozycji. Koncerty odbywały się w pięciu miejscach równolegle a nam, nad Wisłą pozostawało tylko pozazdrościć. Aż tu nagle...

Strony