Damion Reid

Last Desert

Liberty Ellman – gitarzysta, którego kompetencje, wiedza i muzyczna uważność jawi się jako unikalna w skali światowej. To znaczy świat tak nich myśli i od ponad ćwierci wieku nie tylko uważnie przygląda się Ellmanowskich działaniom artystycznym, ale także chętnie je podziwia i docenia. U nas Liberty to praktycznie no name man, któremu łacnie przypiąć łatkę jazzowego dziwadełka.

APEX

Z wielką przyjemnością prezentuję płytę Rudresha Mahanthappy i saksofnistą altowym, wieloletnim wykładowcą muzyki Bunkym Greenem. Pisaliśmy już w Jazzarium o nagraniu Mahanthappy z innym saksofonistą altowym i muzycznym rówieśnikiem – Setevem Lehnmanem (album „Dual Identity). Tu Rudresh razem ze swoim o 36 lat starszym mistrzem  pokazuje kolejne możliwości saksofonu altowego. Aż dziw bierze, dlaczego dobrych płyt z saksofonem altowym jest ostatnio jak grzybów po deszczu. Oto jedna z nich.

Covered

R&B niegdyś kojarzyło mi się z MTV, clubbingiem i czarnoskórymi piosenkarkami.  O muzyce tej myślałam,  niezbyt pochlebnie; trochę jak o popie, ale z nieco bardziej rozbudowanym rytmem. Tak było, zanim po raz pierwszy usłyszałam Roberta Glaspera który przearanżowuje proste numery R&B, wplatając w nie elementy jazzu, neo soulu, a także hip hopu. Dzięki tej kombinacji tworzy muzykę, która swoją uniwersalnością zapiera dech i ujmuje wszystkich fanów dobrego brzmienia.

The Art Of The Trio – Steve Lehman i Tineke Postma na festiwalu Jazz Jantar

Będące kolebką jazzu Stany Zjednoczone wysłały w tym roku do Gdańska reprezentację nie lada. Na Festiwalu Jazz Jantar grali już muzycy z tak rozmaitych tamtejszych ośrodków jak Houston, Nowy Orlean czy Chicago. Swojego przedstawiciela w osobie Wayne’a Krantza miał też Nowy Jork, jednak miasto to obfituje w muzyczne talenty w takim stopniu, że jeden przedstawiciel to zdecydowanie za mało. Dlatego też delegację nowojorską zasiliło Steve Lehman Trio, skonfrontowane w piątek z Holendrami pod przewodnictwem Tineke Postmy.

Dialect Fluorescent

Steve Lehman, amerykański saksofonista, wyrasta na wielką gwiazdę jazzowej sceny. Ostatnio został nawet okrzyknięty jednym z niewielu "prawdziwych i unikatowych" głosów młodego pokolenia muzyków. W tej poetyce wyrażają się o Lehmanie Downbeat Magazine, Village Voice i New York Times. Dobra prasa, nie ma co.

Phonic Juggernaut

Debiut! I to debiut oczekiwany. Greg Ward, chicagowsko-nowojorski saksofonista, znany był od pewnego czasu z gry w chicagowskich formacjach takich jak blink., Loose Assembly czy Broken Things, debiutuje w formule tria. Młody muzyk miał już okazję zagrać na jednej scenie razem z takimi kolosami jak Von Freeman, Fred Anderson czy Al Jarreau. Polskiej publiczności może być natomiast znany z gry w Loose Assembly oraz People Places and Things, zespołami dowodzonymi przez Mike'a Reeda, z którymi koncertował podczas festiwalu Made In Chicago w Poznaniu.

Made in Chicago - Gregg Ward Trio

Pierwszego dnia szóstej już edycji, po ognistym występie Zooid Henry'ego Threadgilla, wystąpił band Grega Warda Phonic Juggernaut. Trio tworzą – oprócz lidera na saksofonie altowym – Vincente Archer na kontrabasie i Damion Reid na perkusji. Był to ich premierowy koncert w Europie. Muzycy zagrali materiał ze swojego pierwszego wspólnego albumu (wyd.: Thirsty Ear).