Charlotte Hug

Rok 2016 - subiektywne podsumowanie Macieja Krawca

Miniony rok 2016 był kolejnym, który jakże trudno byłoby wyczerpująco podsumować pod względem wydarzeń w muzyce improwizowanej. Nie jest możliwe być na każdym wartym wizyty koncercie, uważnie wsłuchać się we wszystkie albumy godne uwagi również nie sposób, a żeby przeczytać większość cennych artykułów i wywiadów, doba musiałaby dać się w końcu przekonać, aby wydłużyć się przynajmniej o połowę.

Ad Libitum 2016: Szaleńcze poszukiwanie dźwięków

W pierwszym dniu festiwalu Ad Libitum, gdy na kilka godzin przed rozpoczęciem koncertów przechadzałem się po Warszawie, czułem szczególną atmosferę. Atmosferę oczekiwania na muzyczne święto, spotkanie z mistrzami improwizacji, okazję do bycia podrażnionym, zainspirowanym, a może nawet oszołomionym genialną spontanicznością artystów. W kolejce w piekarni licealiści oglądali na smartfonie nagranie koncertu Joëlle Léandre z Fredem Frithem sprzed kilku miesięcy.

Klasyka i awangarda w służbie muzyki współczesnej – Katarzyna Borek & Vojto Monteur oraz Charlotte Hug i Frédéric Blondy na Dniach Muzyki Nowej w gdańskim Żaku

Przyzwyczailiśmy się już chyba do tego, że muzyka współczesna z definicji powinna być po uszy zanurzona w awangardzie. Tak przynajmniej głosi utarty stereotyp. Tymczasem tak samo jak w ramach każdego innego gatunku, także w jej obrębie istnieją różne, często pod wieloma względami przeciwstawne nurty. A gdy artystów je uprawiających zestawi się podczas jednego koncertowego wieczoru, można się szykować na spore zaskoczenie. Ale dla Dni Muzyki Nowej niespodzianki to akurat nic nowego.

Strony