Avi Bortnick

Uberjam Deux

To jedna z najsmutniejszych płyt, jakie wpadły mi w ręce w 2013 roku. Jest tym bardziej smutna im bardziej myślę o Johnie Scofieldzie jak o potężnym gitarzyście, który w sporej mierze zbudował historię muzyki jazzowej, a w jeszcze większej mierze historię jazzowej gitary. Jeszcze dodatkowo jest mi smutno, bo lubię go i cenię.
 

Uberjam Deux

To jedna z najsmutniejszych płyt, jakie wpadły mi w ręce. Jest tym bardziej smutna im bardziej myślę o Johnie Scofieldzie jak o potężnym gitarzyście, który w sporej mierze zbudował historię muzyki jazzowej, a w jeszcze większej mierze historię jazzowej gitary. Jeszcze dodatkowo jest mi smutno, bo lubię go i cenię.

Jazz i okolice: John Scofield Überjam Band

Im bliżej końca festiwalu Jazz & Beyond tym wyżej zawieszana poprzeczka. Ostatni w programie, zaplanowany na grudzień jest koncert Leszka Możdżera, który ostatnio jest na fali i nagrywa same platynowe krążki

Up All Night

John Scofield wydaje się na dobre wszedł na drogę podrasowanego elektroniką funku. Estetyka, którą po raz pierwszy pokazał na swej poprzedniej płycie „Uberjam”, okazuje się nowym pomysłem na twórczej drodze tego słynnego gitarzysty. I przyznam szczerze, że trudno mi się z tym pogodzić.