Tonight at Noon... Three or Four Shades of Love

Autor: 
Maciej Karłowski
Mingus Big Band
Wydawca: 
Dreyfus
Dystrybutor: 
Sony Music
Data wydania: 
09.04.2002
Ocena: 
5
Average: 5 (1 vote)
Skład: 
Elvis Costello – vocals; Ronnie Cuber - baritone sax; Vincent Herring - alto & soprano sax; David Kikoski – piano; Alex Foster - clarinet, flute, alto & soprano sax; Craig Handy - tenor sax; Jeff 'Tain' Watts – drums; Seamus Blake - tenor & soprano sax; Randy Brecker – trumpet; Earl Gardner – trumpet; Conrad Herwig – trombone; Frank Lacy – vocals; Andy McKee – bass; Michael Rabinowitz – basoon; Adam Rogers – guitar; Bobby Routch - french horn; John Stubblefield - tenor sax; Doug Yates - bass clarinet; Alex Sipiagin – trumpet; Kenny Rampton – trumpet; Jonathan Blake - drums, tambourine; Boris Kozlov – bass; Wayne Escoffery - tenor sax; Jeremy Pelt – trumpet

No i mamy sytuację, w której bardzo dobrej płycie nie zostanie poświęcone wiele miejsca.. Dzieje się tak, ponieważ żal nasycać tekst komunałami w stylu interesująca robota aranżerska, ciekawe prowadzenie głosów, wysokiej próby wykonawstwo, zapierające dech improwizacje czy sakramencko rozswingowana sekcja rytmiczna.

Wszystko to jest stałym elementem działań najsłynniejszego i najbardziej utytułowanego bigbandu świata. Czy więc warto zwracać uwagę na tę płytę, czy też wystarczy zdawkowo zanotować jej pojawienie się na rynku? Osobiście optuje za drugim rozwiązaniem, nawet pomimo tego, że w czterech utworach gra Mingus Orchestra (inny skład instrumentalny wzbogacony również gitarzystą Adamem Rogersem), a nie klasyczny Mingus Big Band i w dwóch kompozycjach głosu użyczają Elvis Costello i zwyczajowo grający na puzonach Frank Kumba Lacy.

Choć osobiście nie jestem do końca przekonany, czy te zabiegi przydały płycie jakości, to jednak skłamałbym pisząc, że drastycznie ją obniżyły. Po prostu lepiej czuję się, kiedy zamiast ballad otrzymuję dynamiczny set porywających mingusowskich perełek zagranych przez czternastoosobowy prawdziwy big band. Na otarcie łez, wszystkich podobnie odczuwających dodam tylko, że płytę zamyka bardzo dawno nie nagrywana, a przecież jedna z najwspanialszych kompozycji Mingusa "Black and the Sinner Lady". Za to można wiele wybaczyć.

1. Love Is a Dangerous Necessity; 2. Noon Night; 3. Tonight at Noon; 4. Eclipse; 5. Invisible Lady; 6. Passions of a Woman Loved; 7. Sweet Sucker Dance; 8. Devil Woman; 9. Love's Fury; 10. Black Saint and Sinner Lady