Sidsel Endresen – na drodze do eksperymentu

Autor: 
Marta Jundziłł
Zdjęcie: 

Są takie nazwiska, które w dzisiejszym jazzowym świecie stały się ikoną. Jednym z nich jest Sidsel Endresen – reprezentująca norweską sceną jazzowo-improwizowaną. 65. letnia wokalistka, pomimo upływu lat, cały czas eksploruje i zadziwia swoim recytatorskim, zmysłowym głosem, w przeróżnych kolaboracjach i stylistykach. Jej mistrzowski koncert, z towarzyszeniem Stiana Westerhus’a odbędzie się w trakcie tegorocznych warsztatów Intl Jazz Platform, w Łodzi. Będzie to doskonała okazja, aby przekonać się dlaczego artystka uznawana jest za najważniejszy głos współczesnej sceny europejskiej.

Sidsel Endresen słynie z interesujących współpracy. To otaczający ją muzycy, improwizatorzy i kompozytorzy tworząc twórcze środowisko przyczynili się do rozwoju jej talentu. Również dzięki nim, Sidsel Endresen może eksplorować tak wiele gatunków, miksować style, otwierać się na nowe muzyczne rozwiązania, wciąż niezmiennie i coraz bardziej w kierunku muzyki wymagającej.  Zaczynała od pioseneczek w towarzystwie grupy Jona Ebersona. Te popowe, lekkie, wręcz radiowe kompozycje to muzyka, którą w kontekście obecnej twórczości Sidsel ciężko skomentować, bez dozy życzliwej pobłażliwości.

W latach 90. Sidsel Endresen zrobiła największy skok stylistyczny. Z początku, współpracowała ze słynną wytwórnią ECM – nagrywając dwa solowe albumy („So I Write” i „Exile” ). Oba z nich skupiają się głównie na głosie Sidsel Endresen, ukazując jego niezaprzeczalne walory. Debiutancki „So I Write” to zbiór mglistych ballad i przestrzennych kompozycji na kameralny jazzowy skład, w towarzyswie między innymi z Nillsa Petera Molvæera na trąbce.  Drugi album – „Exile”, to pierwsza płyta w towarzystwie Bugge’a Wesseltofta. Artysty, z którym współpraca okazała się kluczowa dla późniejszych, stylistycznych podróży wokalistki. To właśnie albumy nagrywane z Buggiem Wesseltoftem wprowadziły Sidsel Endresen w świat wyważonej elektroniki. Ta z kolei stała się trampoliną do późniejszych, coraz śmielszych eksperymentów.

Coraz bardziej alternatywne brzmienia, eksperymentowanie z możliwościami własnego głosu, melorecytacje, zaawansowana elektronika i rozbudowane improwizacje, to określenia opisujące dalsze dokonania artystki z muzykami takimi jak: Christian Wallumrod, Helge Sten, Bram Stadhouders, czy Jim Black. Konsekwencja z jaką Sidsel Endresen oddala się od standardów muzyki rozrywkowej jest godna podziwu. Artystka cały czas eksploruje, poszukuje nowych brzmień i rozwiązań. Jej ostatnia współpraca z gitarzystą Stianem Westerhusem jest kontynuacją tych muzycznych, coraz śmielszych poszukiwań. Wspólnie nagrali dwa albumy: koncertowe „Didymoi Dreams”,  2011 i studyjne „Bonita”, 2014. Muzyka tworzona przez duet to zaawansowane eksperymenty, muzyczna abstrakcja w intymnej odsłonie występu dwóch osób. Warto dodać, że przy wszystkich stopniowo wprowadzanych innowacjach, Sidsel nie straciła swojego pierwotnego uroku, głębi erotycznego szeptu i melodyjności swojego głosu. Duet wystąpi drugiego dnia, tegorocznej platformy warsztatowej Letniej Akademii Jazzu w Łodzi. Zaprezentują jak zaawansowane eksperymentowanie może korespondować z jazzową improwizacja i gitarową zwinnością.