To, że od czasu do czasu dla zdrowia psychicznego warto zrobić coś od rzeczy, wiadomo od dawna. Słodkim usprawiedliwieniem dla wszystkich spragnionych szaleństwa jest obecnie trwająca pora karnawału – nareszcie, nareszcie można się bezkarnie powygłupiać! Co prawda Polska to nie Rio i gorąca samba nie wchodzi w rachubę, jednakowoż, jako że i my swój język mamy, potrafimy bawić się po swojemu. Lecz czy można się dobrze bawić bez muzyki? No właśnie – nie bardzo. Wiemy o tym doskonale my i wiedzą o tym także naczelni hucpiarze krajowej sceny niezależnej. Idąc w sukurs oczekiwaniom spragnionej zabawy publiczności wczoraj w Sopocie w nowo-powstałej Mewie Towarzyskiej wystąpiła grupa Baaba.