Sunnyside Records

Dan Tepfer - jeśli ktokolwiek doświadczył tej muzyki jako totemu, to właśnie ja

Co myślisz o Wariacjach Goldbergowskich Bacha jako o totemie – tym ikonicznym utworze, z którym mierzą się najwięksi pianiści? Do tego trzeba odwagi.

The Now

Aaron Goldberg to w pewnym sensie najpopularniejszy muzyk na świecie. Wszak jego utwór „OAM Blues” trafił do ok 400 milionów użytkowników systemu Windows Vista - jako przykładowy utwór zainstalowany w bibliotece odtwarzacza Windows Media Player. Liczba ta musi robić wrażenie, skoro sprzedaż najpopularniejszego albumu na świecie - „Thriller” Michaela Jacksona - szacuje się na skromne 60-100 milionów egzemplarzy. W praktyce jednak ten amerykański pianista ustępuje popularnością nie tylko królowi popu, ale i sporej części swoich kolegów jazzmanów. Teraz jednak może nadejść jego czas.

Twain

Kilka lat temu, będąc nieco znużony otwartymi formami jazzu, zacząłem przetrząsać sieć w poszukiwaniu muzyki mniej ekspresyjnej, chciałem nabrać nieco dystansu do improwizacji, poszukać nowych inspiracji jakby na uboczu progresywnych nurtów jazzu i free improv. Na pierwszy ogień poszły nagrania o etniczno-jazzowym charakterze: Ali Farka Toure, Rokia Traore, Vinicius Cantuaria, Waldemar Bastos, cóż, doskonale znałem je już wcześniej, więc jakby żadnego nowego „hallo” nie usłyszałem.

Victory!

Co za płyta! Nad trzecim albumem amerykańskiego saksofonisty po prostu unosi się duch Johna Coltrane'a. Już pierwsze dźwięki tytułowego utworu „Victory!” nawiązują mocno do jego twórczości. Trio Allena (Gregg August – bas, Rudy Royston – perkusja) znakomicie odnajduje się w konwencji spokojnego, transowego brzmienia. Nagranie jest hipnotyzujące, a dźwięk saksofonu po prostu wyśmienity.

Introducing Triveni

 

Czas już najwyższy, aby w miejscu zarezerwowanym na płytę tygodnia pojawił się album, którego w na stronach portalu zabraknąć nie powinno. Pora ku temu jest najwyższa, bo płyta wkrótce będzie obchodziła swoje pierwsze urodziny na światowym jazzowym rynku i jak nie teraz to kiedy indziej miałby sięu nas pojawić. Oto więc ona. „Introducing Triveni”.