Warszawskie Spotkania Muzyczne

Marcin Masecki - z licencją na zabijanie

Studio im. Witolda Lutosławskiego - jedna z najlepszych akustyczne sal w Polsce. Drugi dzień XXVI edycji Warszawskich Spotkań Muzycznych - festiwalu, który łączyć chce światy muzyki dawnej i muzyki nowej. Na sali kilkadziesiąt osób. Na scenie czeka fortepian. Po chwili z głośników dobiega zapowiedź - koncert transmituje radiowa Dwójka. Na scenę wchodzi Marcin Masecki - zdobi go marynarka i dres. Dawno nie widzieliśmy go przy fortepianie - częściej korzysta z pianina po babci.