Szymon Burnos

Jazz Jantar 2020 - Na Fali: „Bariera przełamana sążnym kopniakiem” - rozmowa z Tomaszem Chyłą

Z Tomkiem Chyłą, skrzypkiem i liderem formacji Tomasz Chyła Quintet udało mi się porozmawiać o nowym albumie „Circlesongs”, znaczeniu nagród w życiu muzyka, dyrygenturze chóralnej pojmowanej przez jazzmana i muzyce, która z Trójmiasta rozprzestrzenia się na całą Polskę, a nawet dalej.

Końcówka roku 2018 była dla Ciebie bardzo intensywna. Trasa promująca „Circlesongs”, koncert wieńczący Twoje studia doktoranckie na dyrygenturze chóralnej, nagroda Miasta Gdańska dla Młodych Twórców Kultury. Czy takie tempo to dla Ciebie standard?

Termomix

Są takie zespoły, dla których każda kolejna płyta jest doskonałą okazją do tego, żeby rozwinąć swoje koncepcje artystyczne i brzmienie. Grupa Algorhythm z pewnością zalicza się do tego nie tak znowu szerokiego grona i powoli zaczyna to być jej znakiem rozpoznawczym. Na przestrzeni zaledwie trzech albumów i czterech lat, które dzielą wydanie debiutanckiego “Segments” od najnowszego “Termomix”, zmiany dokonały się w ekspresowym tempie, a muzyka zdecydowanie zyskała na jakości.

Circlesongs

Test drugiej płyty jest dla muzyków dużym wyzwaniem. Trzeba na nowo zainteresować słuchacza, jednocześnie dając mu bazę, która przyciągała go już przy pierwszym wydaniu. Trzeba zrobić album lepiej skonstruowany od pierwszego, żeby zaspokoić rosnące łaknienie słuchacza na artystyczne doznania. A co najważniejsze, trzeba wyrazić się bardziej osobiście, aby tych, których dotychczas się nie porwało, tym razem do siebie przekonać, a tych już przekonanych utwierdzić, że słusznie zainteresowali się drugim albumem. Spełnić wszystkie te punkty bardzo trudno.

Emil Miszk – Nie zgadzam się na strach przed wyrażaniem siebie

Emil Miszk rzadko mówi o sobie samym. „My, naszych, nas” — to formy, których ten młody trębacz używa najczęściej. Ma olbrzymie poczucie jedności z trójmiejską sceną muzyczną. Między innymi o tym wyjątkowym podejściu, a także o debiutanckiej płycie jego oktetu oraz losach trójmiejskiej wytwórni — Alpaka Records, Emil opowiedział mi pewnego wiosennego wieczoru.

Czy gdy kilka lat temu, grałeś na trójmiejskich, kameralnych jamach wyobrażałeś sobie, gdzie będziesz dzisiaj? Czy działasz według jakiegoś określonego planu?

Eternal Entropy

Grupa przyjaciół z akademickim wykształceniem muzycznym i doświadczeniem na polskiej scenie pracuje nad materiałem, który zostaje doceniony na prestiżowym konkursie jazzowym.  Nagrywają więc debiutancki album, z którym wyruszają w trasę po całym kraju. Historia, jakich dzisiaj wiele, przydarzyła się właśnie trójmiejskiemu zespołowi – Tomasz Chyła Quintet. Nie byłoby w niej nic szczególnego, gdyby debiutancka płyta kwintetu – „Eternal Entropy” - nie była świetnym materiałem ukazującym, w jaki sposób młodzi muzycy definiują dziś jazz, za pomocą eklektycznych inspiracji.