Sebastian Kuchczyński

Piotr Schmidt - Zależy mi na tym, aby przenieść muzyką słuchacza w inny świat.

​Wywiad przeprowadzony dla magazynu Jazz Forum

Piotr Schmidt to jeden z najlepszych trębaczy polskiego jazzu, jest laureatem prestiżowych konkursów, wykładowcą, producentem muzycznym, wydawcą i liderem zespołu Schmidt Electric, z którym właśnie wydał trzecią płytę. Album „Live” otrzymali prenumeratorzy JAZZ FORUM.

JAZZ FORUM: Piotrze, minęło sporo czasu od naszego ostatniego wywiadu. Stale obserwuję Twoją karierę i zauważyłem, że rozwija się ona coraz szybciej, w dodatku na wielu płaszczyznach.

Słuchają nas muzycy, laicy, artyści i dentyści – wywiad z Piotrem Schmidtem. Część pierwsza

Schmidt Electric to zmodyfikowana nazwa, najświeższego projektu trębacza okrzykniętego dziś „nową nadzieją polskiego jazzu”. Piotr Schmidt, wraz ze swoim zespołem nagrał właśnie drugi album pt. Tear The Roof Off. O konsekwencji w zdobywaniu polskiej sceny opowiedział mi, pomiędzy koncertami promującymi jego najnowszą płytę.

Tear The Roof Off

Grooviący funk, elementy drum ’n’ bass, popisy MC, zabawa elektroniką – wszystko spięte jazzową klamrą.  Tear The Roof Off, to tytuł drugiego albumu Schmidt Electric.  Na albumie, zmianie uległa nie tylko nazwa dotychczasowego składu Piotra Schmidta (dawniej – Piotr Schmidt Electric Group). Pojawiła się również konwencja rozszerzenia granic polskiej sceny jazzowej. Czy te aktualizacje wyszły muzykom na dobre?

Piotr Schmidt: "w pierwszej chwili pomyślałem - źle gram. Ale żeby aż tak uciekali?"

Piotr Schmidt - trębacz, kompozytor i wykładowca. Znamy go z łamów Jazzarium, ale jakby dotychczasowych jego aktywności było mało przypomina nam się ze strony jakiś czas zapomnianej, w towarzystwie Electric Group. Zanim pojedzie w trasę koncertową z tym bandem udzielił nam krótkiego wywiadu.

Niedługo grasz kilka koncertów z zespołem Piotr Schmidt Electric Group w tym na festiwalu im. Miles Davisa w Kielcach. Czy ta formacja jeszcze istnieje czy to są tylko okazjonalne koncerty?

The Mole People

Mi się ta płyta podoba. Ze wszystkimi jej niedociągnięciami. Podoba mi się gra pianisty Michała Wierby, podoba mi się brzmienie trąbki Piotra Schmidta. Podoba mi się miejscami gra kontrabasisty Michała Kapczuka. Podoba mi się nastrój kompozycji. Nad całością czuwa doświadczony saksofonista Piotr Baron.