Rez Abbasi

"Nic tak mocno nie sprawiło, że poczułem się Amerykaninem, jak wyjazd do Indii" - rozmowa z Aakashem Mittalem

Vijay Iyer, Rudresh Mahanthappa, Rez Abbasi o tych muzykach jest sporo w Jazzarium. Zdobywają nagrody, wyróżnienia i stypendia ich płyty są szeroko dyskutowane, a oni sami na ustach całego jazzowego świata. Niech mam się jednak nie wydaje, że świat jazzu wyrastającego z kultury Indii czy Pakistanu zamyka się w tych trzech najsłynniejszych nazwiskach. Pod bokiem gwiazd wyrasta młodsze pokolenie twórców, dla których słynni i nie tak bardzo wiele starsi koledzy są fascynacją i inspiracją. Wśród nich jest ot choćby saksofonista altowy Aakash Mittal.

Dwaj mistrzowie, dwa spojrzenia na saksofon - Colin Stetson i Gamak Rudresha Mahanthappy na festiwalu Jazz Jantar

Jeśli ktokolwiek nie był jeszcze przekonany do tego, że festiwal Jazz Jantar to impreza o dużej randze artystycznej, po drugim dniu koncertowym tegorocznej edycji nie powinien mieć już co do tego żadnych wątpliwości. Parada muzycznych wizjonerów trwa na scenie Żaka w najlepsze. Wrażenia z wtorkowego występu Robert Glasper Experiment ledwo zdążyły okrzepnąć a już na scenie pojawili się Colin Stetson i Rudresh Mahanthappa z projektem Gamak. I trzeba było przeżywać od nowa.

Continuous Beat

Wysłuchałem płyty Rez Abbasi Trio – Continuous Beat z pewnym roztargnieniem, nie chodzi jednak o to, że: „coś tu nie gra”, wszak jest to dobra, nowoczesna muzyka improwizowana, pełna wciągających gitarowych improwizacji oraz WYŚMIENITEJ! pracy sekcji rytmicznej: John Hebert – kontrabas i Satoshi Takeishi – perkusja. Większość kompozycji jest autorstwa pochodzącego z Pakistanu lecz wychowanego już w Ameryce, gitarzysty Reza Abbasiego, który jest jednym z ciekawszych instrumentalistów jaki pojawił się na scenie jazzowej w ciągu ostatnich dziesięciu lat.

Suno Suno

Zapowiadaliśmy też album na naszych łamach jakiś czas temu, bo i jak można było nie odnotować pyty, na której grają jedni z najbardziej dziś dyskutowanych i nagradzanych muzyków nowoczesnego jazzu pianista Vijay Iyer i saksofonista altowy Rudresh Mahanthappa. Ale płyta nie jest sygnowana nazwiskiem żadnego z nich i przyznam się bez bicia czekałem na okazję, aby o jej autorze móc skreślić choćby kilka słów. Tak, tak wymienieni z nazwiska dżentelmeni nie są jedynymi przedstawicielami nurtu określanego przez niektórych jako indian-american jazz.