My Foolish Heart

My Foolish Heart

Kto wziął do ręki najnowszy krążek Ralpha Townera i spojrzał na okładkę tego wydawnictwa zanim usłyszał pierwsze dźwięki muzyki na nim zapisanej, być może zastanawiał się czego oczekiwać, w jaką podróż zabierze słuchacza ten album i gdzie pozostawi. Ascetyczna, bezpretensjonalna, jakby pokryta pociągnięciami kredek płaszczyzna, utrzymana w różnych odcieniach błękitu, która stanowi front okładki, budzi skojarzenia z tonią morza, lekko niespokojną, ale zarazem hipnotyzującą i wciągającą.

Poczytalny Marcin Olak: Chcę kupić gramofon.

W zasadzie mógłbym zacząć zupełnie inaczej. Mógłbym zacząć od kilku słów o artyście, którego właśnie słucham. Albo od razu pisać o muzyce, przecież jest o czym. Ale wydaje mi się ważne to, że słucham tej płyty w nocy, i że właśnie wracam z koncertu. Dookoła jest cicho i ciemno, ja mam do przejechanie kilkaset kilometrów, więc przez najbliższe godziny nigdzie się nie ruszę z tego samochodu. Nie prowadzę, mogę się skupić tylko na dźwiękach. Mogę uważnie wysłuchać całej płyty, mam czas.

Samotność Ralpha Townera - My Foolish Heart - nowy solowy album mistrza

Dobra wiadomość dla fanów mistrza gitary - Ralpha Townera. Po albumie Chiaroscuro nagranym z trębaczem Paolo Fresu oraz Travel Guide na trio gitarzystów, które muzyk współtworzył z  Wolfgangiem Muthspiel i Slavą Grigoryan Towner wraca do formuły solo.