Frank St. Peter

Jazzanova

Żywiołowość, barwy i rytmika muzyki latynoskiej to elementy, którym nie można się oprzeć. Jednocześnie pochodzące ze Środkowej i Południowej Ameryki style są na tyle elastyczne, że łatwo je ubrać w dowolny kostium, a więc i sprowadzić do rangi najbardziej przyziemnego popu. I nie ma w tym absolutnie nic złego – gorzej gdy artyści o dużych możliwościach zaczynają sami do tego typu uproszczeń dążyć. Pośród zalewu muzyki opartej na bossa novie, solowy album gitarzysty Ira Krisa to bardzo miłe zaskoczenie.