Tegoroczne Dni Muzyki Nowej okazują się festiwalem jak nigdy przedtem interdyscyplinarnym. O ile w czwartek na Sali Suwnicowej uczestniczyliśmy jeszcze w koncertach, do piątkowych pokazów określenie takie już nie przystaje. Klub Żak zamienił się bowiem w galerię sztuki współczesnej, a muzyka – choć wciąż istotna, momentami wyraźnie schodziła na drugi plan.
15-go stycznia w Klubie Żak, w ramach 6. Dnu Muzyki Nowej usłyszymy projekt Trzy Stacje, w wykonaniu Małgorzaty Walentynowicz, Karola Nepelskiego i Krzysztofa Cybulskiego. Po nich na scenie pojawi się Felix Kubin.
Druga dekada XXI wieku udowadnia, że w muzyce jeszcze nie wszystko zostało powiedziane, a rozwój technologii umożliwiającej eksperymentowanie z syntezą oraz przetwarzaniem sygnałów dźwiękowych prowadzi nie tylko do powstawania Nowej Muzyki, ale również do konstruowania wyjątkowych, często stworzonych w zaledwie jednym egzemplarzu instrumentów. Twórcy, którzy podążają tym tropem nie mogą być już nazywani wyłącznie muzykami, wykonawcami, inżynierami czy producentami.
Felix Kubin, zasilany energią nuklearną jeździec apokaliptycznej muzyki dance, powraca! Szalony producent i agitator przedstawia nowy solowy album. „Zemsta Plutona” uderza w nasze domostwa niczym błyskawica, pozostawiając zgliszcza i oświecając dusze. Niekończący się kryzys polityczny, egzystencjalny i gospodarczy tworzy idealne warunki dla tego wizjonera końca ludzkości. Jego niecne prowokacje w ostatnich latach przybrały na sile i nic nie wskazuje na to, by miał się wkrótce pohamować.