Gra w duecie jest chyba najtrudniejszą sztuką jazzową. Gra taka, by zainteresowała, by ciekawiła przez cały czas trwania koncertu czy płyty jest po prostu mistrzostwem świata. Marty Ehrlich żyje w zaciszu wielkich sław, ale od wielu lat dostarcza ciekawych płyt i jest niewątpliwie bardzo cenionym improwizatorem. Anthony Cox jest natomiast jednym z ciekawszych współczesnych basistów.