W pierwszym dniu festiwalu Ad Libitum, gdy na kilka godzin przed rozpoczęciem koncertów przechadzałem się po Warszawie, czułem szczególną atmosferę. Atmosferę oczekiwania na muzyczne święto, spotkanie z mistrzami improwizacji, okazję do bycia podrażnionym, zainspirowanym, a może nawet oszołomionym genialną spontanicznością artystów. W kolejce w piekarni licealiści oglądali na smartfonie nagranie koncertu Joëlle Léandre z Fredem Frithem sprzed kilku miesięcy.
Festiwal Ad Libitum w swojej 11. edycji wskazuje na najbardziej pierwotne ludzkie instrumenty improwizacji, jakimi są głos i instrumenty perkusyjne. To właśnie z nimi związana jest najstarsza artystyczna aktywność człowieka. Na przestrzeni czasu obydwa te instrumenty człowiek doprowadził do zadziwiającej doskonałości, tworząc olśniewającą przestrzeń i różnorodność muzyki.
Jack DeJohnette, w swoim najnowszym projekcie "Return", odchodzi od perkusję i siada fortepian. Efekt tej zamiany usłyszymy 29-go kwitnia w Sali Kameralnej NOSPR, w ramach 5. edycji Katowice JazzArt Festival.
Bartłomiej Oleś nie wymaga przedstawiania. Tomasz Dąbrowski również. WIemy o nich wiele, ale co najwazniejsze wiemy wiele o ich muzyce, i z rozkoszą zatapamy się w jej brzmieniu.Mieliśmy na łamach Jazzarium okazję posłuchać przez tydzień płyty "CHapters" wydanej dla Fenommedia, mogliśmy posłuchać ich na żywo podczas niedawnych koncertó. Była i jest ciągle szansa przeczytać wywiady z nimi i zapoznać się z tym co myslą o ich muzyce recenzenci.Teraz czas najwyższy, aby album "CHapters" trafił w Wasze ręce. Trzy egzemplarze czekają na Was.
Po czym najłatwiej poznać klasowych muzyków jazzowych? Po tym, że grając razem, nigdzie się nie spieszą oraz zachowując spokój, wytrwale poszukują różnych form swobodnej wypowiedzi. Ta sztuka, co trzeba przyznać, udaje się jednak nielicznym.