Abstract

Abstract

Trzech instrumentalistów. Co tu dużo kryć – wybitnych. I tak rzadkie nagranie Andrzeja Przybielskiego. Outsidera polskiej sceny jazzowej. Trębacza, który w dalszym ciągu traktowany jest jako ikona polskiej awangardy jazzowej. I pewnie nią jest. Mimo faktu, że muzyka, którą grał, sięgała głęboko już w przeszłość. Bardzo głęboko. Don Cherry uber alles. Wzór? Naśladownictwo?