Wszystkiego najlepszego Dziadku Yehudi!

Autor: 
Redakcja

Dziś dzień dziadka. Pamiętajcie by przynajmniej zadzwonić do swoich, a jeśli jest to już nie możliwe, możecie pójść w ślady Daniela Hope’a. „My Tribute to Yehudi Menuhin” to nowy album tego znakomitego skrzypka poświęcony postaci jego wybitnego „muzycznemu dziadkowi”. Choć Menuhin i Hope nie są ze sobą spokrewnieni, znają się 2 roku życia Daniela. Mama pochodzącego z RPA skrzypka była asystentką a później managerką wielkiego Menuhina. To dzięki niemu zostałem muzykiem - mówi Daniel Hope - a teraz wreszcie nadszedł czas by złożyć mu hołd.

Na krążku znalazły się szczególnie lubiane przez Menuhina utwory na skrzypce a także kompozycje  zadedykowane lub napisane na zamówienie jednego z najważniejszych muzyków XX wieku. Usłyszymy więc  koncert skrzypcowy D-moll Felixa Mendelssohna, koncert na dwie pary skrzypiec i orkiestrę Antonio Vivaldiego, duet na skrzypce Beli Bartoka a także kompozycje współczesnych autorów takich jak Steve Reich, John Tavener czy Hans Werner Henze. Album zamyka „Kaddish”, czyli żydowska modlitwa za zmarłych Maurice’a Ravela.

Oficjalna premiera płyty zaplanowana została na 9 lutego, ale już teraz możemy posłuchać „singla” - utworu „Duet” Steve’a Reicha. Danielowi Hope’owi towarzyszy tu Simos Papanas i Orkiestra Kameralna Basel.

Daniel Hope to jednej z najznakomitszych współczesnych skrzypków. Jego najgłośniejsze ostatnie dzieła to wykonanie „Czterech pór roku” Antonio Vivaldiego skomponowanych na nowo przez Maxa Richtera a także film dokumentalny poświęcony muzykom, którzy trafili do obozu koncentracyjnego w Terezinie.

Obchody 100 rocznicy urodzin Yehudiego Menuhina dopiero przed nami. Z pewnością nie zabraknie też wydarzeń specjalnych w Polsce - wszak to z inicjatywy Jubilata powołana do życia została Orkiestra Sinfonia Varsovia. 3 kwietnia w Teatrze Wielkim Orkiestra zagra pod batutą Christopher Warren-Greena z udziałem m.in. zwycięzcy konkursu im. Menuhina - Lelanda Chena. W programie Rossini, Bach i Sibelius i Elgar. 

Tagi: