Wielki kwartet Johna Scofielda i Joe Lovano powraca z nowa płytą

Autor: 
Redakcja
Autor zdjęcia: 
mat. promocyjne

Kto tęskni za nowymi nagraniami Johna Scofielda, a kto wypłakuje oczy za jego wielkim kwartetem, który jak huragan przetoczył się przez początek lat 90. nagrał pomiędzy 19990 a 1992 rokiem trzy płyty dla Blue Note’u Meant to Be, Time on My Hands czy What We Do  i zgarnął wszystkie chyba nagrody, jakie przemysł jazzowy wygenerował?

Dla wszystkich tęskniących mamy dobrą nowinę. We wrześniu tego roku John Scofield przywróci do życia tamten wspaniały zespół. Oczywiście nie dokładnie w takim składzie, w jakim go pamiętamy, bo przecież Denis Irwin odszedł od nas siedem lat temu, Charlie Haden w ubiegłym roku, a Marc Johnson zajmuje się innymi muzycznymi sprawami, ale w bardzo podobnym. Obok Scofielda usłyszymy więc Joe Lovano, za zestawem perkusyjnym zasiądzie Bill Stewart, a miejsce przy kontrabasie godnie zajmie Larry Grenadier.

Premierę płyty zaplanowano na 25 września tego roku, będzie ona nosiła tytuł Past Present i wydana zostanie przez Impulse! /Universal Music. Zazwyczaj po płytowych premierach John Scofield zabiera swoje zespoły w trasy koncertowe. Ten bez wątpienia będzie obiektem pożądania szefów wszystkich największych światowych festiwali. Niewykluczone więc, że będzie szansa "dopiąć się" do planowanych tras koncertowych, a kwartet zboczy z drogi i odwiedzi także Polskę. Chyba nie byłoby źle.

 

Tagi: