Takuya Kuroda - nowa twarz na jazzowej scenie debiutuje w barwach Blue Note płytą "RIsing Son"

Autor: 
Redakcja
Autor zdjęcia: 
mat. wydawcy

Świetnie zapowiadający się kompozytor i trębacz Takuya Kuroda debiutuje w wytwórni Blue Note albumem Rising Son. Debiut to może być tym znaczący dla jazzowej sceny, że młody Japończyk jest protegowanym słynnego wokalisty Jose Jamesa.

Kontakty artystyczne Kurody z Jamesem to jednak nie tylko rynkowe referencje. Liczący dziś trzydzieści lat Japończyk w ostatnim okresie nie tylko pełnił kluczową rolą w sekcji „blachy” zespołu Jamesa. „Nikt nie brzmi tak jak Kuroda - mówi James - ciepło jego brzmienia i sposób prowadzenia narracji inspirowały mnie przez lata. Jego sposób komponowania jest pełen uczucia, w nowoczesny i łatwy sposób łączy przepaść pomiędzy jazzem a soulem, pomiędzy historią a przyszłością”.

Kuroda jednak to nie tylko szef sekcji dętej grup Jose Jamesa. To także lider i producent płyt.  Uważni słuchacze mogą pamiętać go z nowojorskiego zespołu grającego muzykę afrobeat – Akoya Afrobeat Ensemble. Zanim Kuroda przybył do USA w 2003, mieszkał w Kobe w Japonii i występował w szkolnym jazz-bandzie idąc śladami starszego brata, puzonisty. Przez czas swojego pobytu w Japonii przez 12 lat grał w zespołach jazzowych, od młodzieżowego zespołu po uniwersytecki big band. Ale, jak wspomina, tak na poważnie wszedł w świat jazzu grając w małych zespołach na lokalnej scenie jazzowej. „Big bandy grają po prostu największe hity z list przebojów, nie ma tam miejsca na improwizację - wyjaśnia - natomiast w małych zespołach często mogłem zastępować doświadczonych muzyków. Oni okazali mi wiele miłości”.

Ostatecznie Kuroda przybył do USA i rozpoczął pierwsze formalne studia jazzu w Berkeley College of Music. Kuroda ma wszelkie szanse zostać jednym z głównych aktorów nowoczesnej sceny jazzowej XXI wieku, a nowy album Rising Son to zapowiedź pojawienia się nowej gwiazdy. W swoich inspiracjach trębaczych odwołuje się do ikon jazzowej sceny z lat 50. i 60., wyliczając jednym tchem tak wspaniałych i tak różnych twórców jak Clifford Brown, Miles Davis czy Freddie Hubbard, ale nie tylko w tym szcownym gronie są także wielcy świata big bandó z COuntem Basiem na czele.

Na swojej debiutanckiej płycie „Rusing Son”, która przed kilkoma dniami trafiła na rynek muzyczny tradycja jest jednak tylko elementem całej układaknki. Tatsuya w swojej muzyce patrzy uwąznie na dzień dzisiejszej amerykańskiej muzyki jazzowej z całą jej stylistyczną, ocierającą sięo popularniejsze gatunki muzyczne. Sam komponuje, a oprócz jego własnych utworów znalazły się na niej także dwa wspaniałe przeboje Roya Ayersa: „Everybody Loves the Sunshine” i „Green & Gold”. Producentem całości jest rzecz jasna sam Jose James.

 

Lista utworów:

1. Rising Son

2. Afro Blues

3. Piri Piri

4. Mala

5. Everybody Loves The Sunshine

6. Green and Gold

7. Sometime, Somewhere, Somehow

8. Call