Paal Nilssen-Love

Rusza The Thing Records!

„Nowe wydawnictwo - nowa muzyka - nowa perspektywa na muzykę i życie!” - tymi słowy powstanie The Thing Records obwieszczają Mats Gustafsson, Ingebrigt Håker Flaten i Paal Nilssen-Love. Jednocześnie zapowiadają rychłą premierę nowego, studyjnego albumy swego tria pt. „Boot”. Na wiosnę przyszłego roku panowie planują wydanie koncertowego albumu The Thing & Thurston Moore pt. „OTO”. W nieodległej przyszłości na winylach oraz w postaci plików do ściągnięcia ma pojawić się w The Thing Records cała dyskografia zespołu.

Mi Casa Es En Fuego

Trio Ballister jest zjawiskiem, które każdorazowo istnieje tylko „tu i teraz”, wyłącznie wtedy, kiedy Dave Rempis, Fred Lonberg-Holm i Paal Nilssen-Love spotykają się razem na scenie. Nie ma wówczas miejsca ani czasu na przemyślenia czy ustalanie koncepcji, wszystko się po prostu dzieje.  Nie istnieje ciągła linia rozwoju, wzlotów i upadków. Jest wybuch. I nagle dom staje w ogniu. Mi Casa Es En Fuego.

Trio Ballister zagra w lutym cztery koncerty

Trio Ballister w składzie Dave Rempis, Fred Lonberg-Holm i Paal Nilssen-Love jeszcze w lutym zagra w Polsce cztery koncerty. Muzycy w dniach 22-25 lutego odwiedzą kolejno Poznań, Toruń, Gdańsk i Warszawę.

NWA: BALLISTER

Dragon, Mały Dom Kultury, Poznań
22.02.2013

Action Jazz

Krótka, zawierająca dziewięć utworów płyta Skandynawów daje energię, która na pewno zimę pomoże przetrwać. Dość niespotykany, jak na nagrania współczesnych "gniewnych" jest fakt, że aż sześć utworów, to kompozycje nie pochodzące od muzyków tria. Wszystkim natomiast, udało się triu nadać swój własny, dość łatwo rozpoznawalny szlif, choć The Thing ma w sumie dwa oblicza. Pierwsze jest, można by rzec, punk-free-jazzowe.

Jazz Jantar: Dzień I - wolna miłość improwizacji

Jazz Jantar to perła w koronie gdańskiego Żaka, toteż nic dziwnego, że organizacyjnie wszystko dopięto na ostatni guzik. Niewiele trójmiejskich klubów o podobnym profilu byłoby w stanie pomieścić wszystkich, którzy na koncert otwarcia festiwalu przybyli. Goście Żaka mogli liczyć nie tylko na kompleksową informację dotyczącą występujących artystów (festiwalowy folder przygotowano w tym roku z dużą starannością) ale także poczuć przyjazny klimat festiwalu dzięki wszechobecności nawiązujących do jego logotypu ciepłych żółto-pomarańczowych barw.

Jazz Jantar: Atomic i The Thing: O czym trzeba milczeć?

Po otwierających gdański festiwal Jazz Jantar, koncertach Atomic i The Thing, muzycy zgodzili się na spotkanie z publicznością, które przmieniło się w wywiad. Rozmowa przebiegła w specyficznej, dość prześmiewczej atmosferze, jednak to, czym muzycy zechcieli się podzielić, warte jest namysłu i zapamiętania. 

Mechanisms

Nie ma że boli! Poboli i przestanie! Surowe brzmienia saksofonów Rempisa i bębnów Nilssena-Love’a uzupełnia amplifikowana wiolonczela Freda Lonberga-Holma. Panowie dali sobie tu tyle swobody, ile tylko zdąrzyli unieść. I powstała muzyka bardzo ciekawa. I bardzo groźna w starciu bezpośrednim!

Action Jazz

Krótka, zawierająca dziewięć utworów płyta Skandynawów daje energię, która na pewno zimę pomoże przetrwać. Dość niespotykany, jak na nagrania współczesnych "gniewnych" jest fakt, że aż sześć utworów, to kompozycje nie pochodzące od muzyków tria. Wszystkim natomiast, udało się triu nadać swój własny, dość łatwo rozpoznawalny szlif, choć The Thing ma w sumie dwa oblicza. Pierwsze jest, można by rzec, punk-free-jazzowe.

Strony