Michał Urbaniak

Wielki Finał Jazzu nad Odrą!

Czterdziesty dziewiąty Jazz nad Odrą dobiegł końca. Ostatnie sześć dni po brzegi wypełnione było muzyką niezwykle różnorodną, a tegoroczny program postawił wysoko poprzeczkę następnej, jubileuszowej edycji. Każdy znalazł coś dla siebie – jazz widowiskowy, jazz sentymentalny, czasem broadwayowski, a czasem słowiańsko liryczny, zarówno zabarwiony na czarno r’n’b i soulem, jak i aranżowany na orkiestrę. Szeroka gama artystów podczas gali zamknięcia również potwierdziła jak wiele twarzy ma jazz.

Wczoraj był przedsmak prezentu. Dzisiaj prezent w całości

MIło wiedzieć, że Tie Break wciąż działa i to jak działa! Koncert z Boogie Brain Festival 2012 ze Szczecina sprzed nieco ponad dwóch miesięcy jest tego znakomitym dowodem i co więcej dowodem, który dostepny jest tylko na stronach Jazzarium.

Zapowiedzi prezentów światecznych ciąg dalszy. Pamiętacie zespół Tie Break. Na pewno! Teraz Tie Break powraca na scenę, wyglądajcie go u nas jutro pod Jazzariową choinką

Tie Break! - wiadomo legenda! Zespół złożony z muzyków niepokornych, zadziwionych i złaknionych muzycznego wielkiego świata. Taki był kiedyś gdy stanowił bardzo ważną cześć polskiej sceny muzycznej. A jaki jest dziś. Tak naprawdę będziecie wiedzieć jutro, kiedy na łamach Jazzarium zaprezentujemy..... Nie, nie powiemy jeszcze, bo to przecież niespodzianka i tym większa, że z legendarną grupa zagra legenda wiolinistyki jazzowej Michał Urbaniak. Ale na zachętę jeden utwór z rozkoszą pokażemy już dziś!

 

18 lutego, sobota, nie można przegapić! w Jazzarium Cafe wystąpi legendarny kontrabasista Bronisław Suchanek!

W ubiegły weekend w Jazzarium Cafe gościliśmy Lorę Szafran, a w najbliższą sobotę swoją obecnością zaszczyci nas postać równie wyjątkowa. Pamiętamy, z pewnością, wybitnego kontrabasistę Bronka Suchanka, choć dla nas, miłośników jazzu młodszego pokolenia, grzeczniej i odpowiedniej byłoby napisać: pana Bronisława Suchanka. Tak, tak to bez wątpienia dżentelmen, który swoim talentem wspierał tyle znakomitych jazzowych projektów, że gdyby chcieć wyliczyć je teraz, to wyszłaby z tego lista bardzo długa i niekiedy wręcz zapierająca dech w piesiach.

Jazz romantyczny - rozmowa z Grażyną Auguścik

Spotykamy się w 20 rocznicę śmierci Milesa Davisa.

Grażyna Auguścik: O! Nie pamiętałam o rocznicy śmierci, ale pamiętam dzień, w którym zmarł. Byłam wtedy w Stanach Zjednoczonych, studiowałam w  Berklee College of Music i rzeczywiście to był dzień żałoby i szok dla świata jazzowego.. Jakby zeszło ze wszystkich powietrze. Z tym człowiekiem odeszła - nie wiem jak to nazwać -  nawet nie “era”. W tym momencie zastanawialiśmy, gdzie pójdzie muzyka - to jednak on był zawsze tym innowatorem.

Wprowadzał nowe elementy do muzyki, za którym muzyczny jazzowy rynek podążał Wszyscy dość zgodnie twierdzili, ze skończył się w jazzie czas prowokacji i innowacji. Coś, co bardzo napędzało jazzowy rynek muzyczny. To Miles wyznaczał “trendy”w muzyce jazzowej . Przed śmiercią, zaczął wprowadzać hip-hop, rap do swojej muzyki. Według mnie  były to początki eksperymentu z tymi gatunkami muzyki i jestem pewna, że był to dopiero wstęp co miało się wydarzyć.

 

URBANIAK ALL STARS

Teatr Wielki, Warszawa
16.10.2011

Strony