Brad Mehldau nie musi uwydatniać swoich zasług dla współczesnego jazzu. Od prawie 20 lat, wraz ze swoim triem, inspiruje kolejne pokolenia młodych jazzmanów, zblazowanych recenzentów, a także, a może przede wszystkim – fanów muzyki. Nagrywając elektroniczny album Taming the Dragon, w duecie z perkusistą, Marciem Guiliana, stworzył bez wątpienia głośne dzieło (dosłownie i w przenośni).