Joey DeFrancesco

Troy Roberts - an interview before Sopot Jazz Festival 2017

You were born in Perth, Australia. Has the fact of not coming from the States affected a lot your career if you compare it to your fellow musicians from New York or Chicago?

On one hand, I would say yes. I think many musical things that are commonplace in NYC are held in higher regard, or are more exotic in a remote location such as Perth, West Australia. On the other hand, I would say no, as who is to say that I wouldn’t still have the drive and desire to do what I do if I were born in the US?

Troy Roberts w rozmowie przed Sopot Jazz Festival 2017

Saksofonista i kompozytor Troy Roberts niebawem pojawi się w Polsce, w ramach Sopot Jazz Festival 2017. W ramach oczekiwania na jego występ zapraszamy do lektury wywaidu, którego nam udzielił.

Urodziłeś się w Perth w Australii. Czy to, że nie pochodzisz z USA, miało duży wpływ na twoją karierę, jeśli porównasz ją z innymi muzykami z Nowego Jorku i Chicago?

Enjoy The View

Tegoroczną celebrację 75. urodzin słynnej amerykańskiej wytwórni Blue Note uświęcił nie tylko wielki majowy koncert w Kennedy Center w Waszyngtonie, na którym zagrali najważniejsi jazzowi artyści z nią związani, lecz również spektakularne powroty pod jej skrzydła dawnych gwiazd. W ubiegłym roku charakterystyczne bluenote'owskie figury geometryczne znalazły się bowiem po raz pierwszy od czterdziestu lat na nowe płycie Wayne'a Shortera, zaś w tym podobny comeback stał się udziałem legendy wibrafonu Bobby'ego Hutchersona, który nagrał album „Enjoy The View”.

WSJD: Dzień trzeci - „Czarne konie” Mariusza Adamiaka

Trzeci dzień Warsaw Summer Jazz Days zapowiadany był jako „czarny koń” festiwalu ze względu na koncerty dwóch nieznanych szerzej w Polsce zespołów: wibrafonisty Warrena Wolfa i gitarzysty Liberty Ellmana. Trio Wolfa wyszło na sceną jako pierwsze, zaś występ kwintetu Ellmana wieczór kończył. Środkową jego część wypełnił mistrz organów Hammonda, Joey DeFrancesco. Czy „czarne konie” Mariusza Adamiaka spełniły oczekiwania?

W hołdzie Milesowi Davisowi i Charliemu Hadenowi - dzień trzeci Jazz Nad Odrą 2013

Zarówno piękno i liryka, jak i bebopowa energia wypełniły soczyście trzeci dzień JnO, który był swoistą dedykacją i ukłonem w stronę dwóch artystów. Pierwszy z nich walczy z chorobą  już od ponad półtora roku. Wybitny kontrabasista, którego odwołane w ostatnim roku koncerty, nie o tyle co rozczarowały fanów, a wzbudziły raczej ogromny ładunek empatii i szczerej  nadziei na poprawę jego stanu zdrowia. Z kolei nazwiska drugiego po prostu nie można nie znać, z bardzo prostego powodu: to niewątpliwie największa legenda muzyki jazzowej.

Nowy album Bobbiego Hutchersona w kolaboracji z Joey'em DeFrancesco

We wrześniu 2009 roku w nowojorskim Dizzy's Club Coca-Cola odbył się koncert Bobby’ego Hutchersona i tria w składzie Joey DeFrancesco, Peter Bernstein i Byron Landham. Płyta z zapisem tego spotkania, zatytułowana „Somewhere In The Night” zostanie wydana w Kind of Blue Records i będzie dostępna w sprzedaży 25. września. 

Life At Yoshi's

Gitarzysta Pat Martino rzadko gości na łamach polskich gazet publikujących cokolwiek na temat muzyki jazzowej. A szkoda. Cóż jego talent przyćmiły sukcesy gwiazd typu Pat Metheny. Z postaciami o takiej popularności trudno walczyć, a z imiennikiem tym bardziej. Niestety Martino nie prezentuje  stylu gry, ani estetyki, która mogłaby spodobać się raczkującej jazzowej młodzieży. Nie znajdzie też admiratorów wśród tzw. śmietanki jazzfanów, ci bowiem mają zbyt mało czasu aby poświęcić muzyce więcej niż kilka minut dziennie.