Audioterapia, Andrzej Przybielski, Asja... - rozmowa z Jackiem Mazurkiewiczem

Autor: 
Maciej Nowotny
Autor zdjęcia: 
Kuskus

Jest piątek, pół godziny przed Twoim i Mikołaja Trzaski koncertem w Cudzie Nad Wisłą. Ale powiedzmy gdzie się dokładnie znajdujemy?

Jacek Mazurkiewicz: Znajdujemy się zamknięci w samochodzie marki Chrysler Voyager z 1995 roku…

I w tym Chryslerze, przeprowadzam wywiad z Jackiem Mazurkiewiczem, utalentowanym kontrabasistą młodego pokolenia, do którego kieruję następujące pytanie: jak to się stało, że zamiast jak większość młodych ludzi kończących szkoły muzyczne w tym kraju tak sobie pitolić naśladując to jak pół wieku temu grali Coltrane czy Miles, wybrałeś  pokręconą drogę ku temu co się nazywa free jazz?
To przyszło do mnie samo, na drodze jakiejś wewnętrznej ewolucji. Przemierzałem różne szlaki, byłem również w szkole mainstreamowej, jednak z tej mnie usunięto. Powiem Ci wprost: nie leży mi taka forma grania jakiej uczy się u nas w szkołach, poszukiwałem czegoś nowego i oto teraz takie dźwięki wydobywam, które są moje…
Jacek Mazurkiewicz
 
Niedawno się przeniosłeś z Trójmiasta do Warszawy: skąd taka decyzja i jak porównasz obie te sceny?
Przeniosłem się tu głównie dlatego, by móc się bardziej rozwinąć, a rozwijam się grając. W Wawie mam więcej okazji do grania z muzykami, którzy mnie interesują, w Polsce jest centralizacja. To tu prowadzą wszystkie drogi, przynajmniej na chwilę.

 
Z zaskoczeniem odkryłem niedawno, że po godzinach zajmujesz się audio terapią i prowadzisz Gabinet Masażu Ucha Wewnętrznego! Czy możesz coś więcej powiedzieć o tym projekcie?
Ta  audio terapia to u mnie dość szerokie zagadnienie, a gabinet założyliśmy razem z Patrykiem Zakrockim, tutejszym wspaniałym multi-instrumentalistą. Jest to trochę inna niż te, do których zdążyliśmy się przyzwyczaić, forma mikro-koncertowa skierowana tylko do jednego słuchacza, dla którego gramy utwór improwizowany.   Naszym głównym celem jest propagowanie współczesnej kameralistyki. Nie mniej jednak dla niektórych ma to właściwości terapeutyczne. Ppiszę na ten temat nawet pracę, bo studiuję audio terapię. Krótko mówiąc staramy się stworzyć lub rozwinąć techniki improwizowane w muzykoterapii.

 
Jesteś niesłychanie wprost aktywny na naszej scenie, oprócz wspomnianego wyżej Patryka Zakrockiego, znanego słuchaczom dobrze chociażby z duetu SzaZa z Pawłem Szamburskim, grałeś też z Dominikiem Strycharskim, znanym choćby z takiej formacji jak Pulsarus?
Tak, wprawdzie nie graliśmy dotąd koncertowo. Nagrywamy różne sesje - przygotowujemy duet. Możliwe, że równolegle zagramy trio, zobaczymy. Na razie pracujemy nad materiałem dość intensywnie…
 
Jak doszło do Twojego spotkania z legendą polskiej awangardowej trąbki Andrzejem Przybielskim?
Tutaj spotkanie zainicjował Jerzy Mazzoll, który w swym życiu zainicjował bardzo wiele przedziwnych, magicznych spotkań i to było jedno z nich. Graliśmy w takiej odświeżonej formie Arythmic Perfection i postanowiliśmy grać również z Andrzejem w trio, on, ja i Paweł Osicki, wspaniały perkusista, bo tak mi się zdarza, że na swojej drodze spotykam wspaniałych ludzi i jednocześnie wspaniałych muzykantów, dzieki którym mogę się rozwijać. Z Andrzejem zagraliśmy dosłownie kilka koncertów, chyba siedem o ile dobrze pamiętam, niek™óre z nich zostały nagrane, do tego sesja i… niedługo ukaże się płyta!

 
To fantastyczna wiadomość dla wielbicieli talentu Andrzeja Przybielskiego! A dzisiaj okazją do naszego spotkania jest Twój koncert z Mikołajem Trzaską - jak się spotkaliście?
Muzyka Mikołaja zawsze była mi bliska, jak wiesz mieszka on w Trójmieście zatem, kiedy i ja tam zamieszkałem w Trójmieście to w naturalny sposób spotkaliśmy się, ale do wspólnego grania nie doszło. Zabawne, że dopiero kiedy wyprowadziłem się do Wawy zaczęliśmy grać w duecie. Zaprosiłem go do wspólnej gry, a on przyjął zaproszenie, zagraliśmy i gra się nam na tyle przyjemnie, że chcemy to kontynuować.

 
Duże wrażenie wywierają też na  mnie Twoje nagrania solo, nie pamiętam w polskim jazzie płyty kontrabas solo, czy myślisz o czymś takim?
Planuję kiedyś dokonać takiego nagrania i koncerty solowe gram cały czas, ale w tym momencie przygotowuję płytę w duecie z Asją Czajkowską z muzyką osadzoną w polskim folklorze, ale w zupełnie nowych aranżacjach, no i myślę, że niedługo wejdziemy do studia.. To będzie zatem połączenia mego solo kontrabasu i pięknego głosu Asji  Czajkowskiej.
 
Na koniec pytanie: kto z wielkich kontrabasistów przeszłości jest dla Ciebie inspiracją?
Jest ich zbyt wielu, by wymieniać wszystkich, ale przede wszystkim inspirują mnie ludzie i sytuacje tu i teraz, nawet bardziej niż muzyka. Szanuję wszystkich kontrabasistów, muzyków, ale nie oglądam się na nich.