Kawaguchi/Takase - miasto w fortepianie na Art of Improvisation

Autor: 
Redakcja
Zdjęcie: 

Piąta część wspólnego projektu tancerki Yui Kawaguchi i pianistki jazzowej Aki Takase już 21 czerwca we Wrocławiu. „Cadenza – Die Stadt im Klavier V" to spotkanie muzyki i tańca na najwyższym światowym poziomie. Wydarzenie to odbędzie się w ramach festiwalu Art of Improvistation Meeting. 

Yui Kawaguchi, jak wielu tancerzy dzisiaj, odberała wszechstronne wykształcenie. Studiowała balet klasyczny, jazz, hip hop, taniec współczesny, aktorstwo i śpiew. Kariera utalentowanej Japonki nie ogranicza się jednak do występów w projektach grupowych (H.art.chaos, 1998-2000, kompania Kota Yamazaki, 2000-2002, Motoko Hirayama, 2007), ale obejmuje także współpracę z twórcami innych dziedzin. Byli wśród nich m.in. reżyserzy filmowi, jak np. Makoto Tezuka czy Yoshima Ishibashi, projektanci mody, muzycy. Ta wszechstronna choreografka w 2001 roku przygotowała układ z okazji otwarcia Olimpiady we Wschodniej Azji, a także współpracowała przy koncertach, pokazach mody i teledyskach muzycznych.

To właśnie okoliczności muzyczne sprowadzają ją w bieżącym miesiącu do Polski. We współpracy z japońską pianistką jazzową i kompozytorką Aki Takase we Wrocławiu zaprezentuje piątą odsłonę projektu „Cadenza – Die Stadt im Klavier V" (Kadencja – miasto w fortepianie część V). Zgodnie z zapowiedzią zawartą w samym tytule, spotkanie dwóch artystek będzie bazować na relacji między „miejskością”, dźwiękiem i ruchem. Jeśli o to chodzi, Aki Takase nie mogła trafić lepiej z wyborem tancerki/choreografki. Kawaguchi znana jest z synchronizacji swojego płynnego, rozczłonkowanego ruchu z dźwiękiem i muzyką. W tym taneczno-muzycznym duecie dojdzie do dialogu silnych artystycznych osobowości. Ich wzajemna komunikacja polegać będzie na tym, że pianistka Aki Takase dźwiękami stworzy mapę miasta, po którym poruszać się będzie tancerka - Yui Kawaguchi. Współpraca Takase i Kawaguchi trwa od 2008 roku.

Fragmenty czwartej części do zobaczenia tutaj: 

Dla Kawaguchi nie jest to pierwsze tego typu przedsięwzięcie w nieoczywisty eksplorujące dwie dziedziny sztuki. W latach 2001-2003 pracowała jako choreografka i performerka z multimedialną grupą performerską „66b/cell”. Ich zasadniczy projekt polega na kolaboracji artystów wizualnych, dźwiękowych, performerów z programistami i inżynierami. Wspólnym zadaniem takiej grupy jest poszukiwanie nowych możliwości w zakresie nakładania obrazów wizualnych i tekstur dźwiękowych, co potem może być wykorzystane na scenie. Projekt, w który zaangażowana była Kawaguchi, zatytułowany „test-patches”,  był pokazywany m.in. podczas ARS Electronica w Linz, na Seoul International Dance Festival i Japan Virtual Reality Conference.

Od 2005 roku artystka pracuje w płodnym tanecznie Berlinie, gdzie występowała w dwóch choreografiach gwiazdy teatru tańca/tańca współczesnego Heleny Waldmann ("Burkabondage" i "Feierabend! - das Gegengift"), a także współpracowała z innymi choreografami m.in. Isamelem Ivo, NICO AND THE NAVIGATORS, Michaelą Lucenti, Tomi Paasonen. Jej własne solo „REM – the black cat” pokazywane było na licznych festiwalach, a w 2006 roku otrzymała nagrodę jury w konkursie solo-duo Yokohama (Yokohama solo-duo competition) za pracę „When an egg cracks”. Tancerka była także zaangażowana we współpracę z socjologiem i naukowce kognitywistą, z którymi stworzyła audio-taneczny performance „HEREing Loss”, co w tłumaczeniu na polski sugeruje zabawę słowną i może być odczytywane jako „SŁUCHu tracenie” lub „tutejsza strata”. W 2010 roku, jako jedyna żeńska tancerka, dołączyła do uznanego projektu Christopha Hagela and the Flying Steps organizowanego w Galerii Narodowej w Berlinie pod nazwą „Flying Bach”. Projekt został nagrodzony nagrodą "Echo Klassic Sonderpreis 2010". 

Jednak za największe dokonanie Kawaguchi można uznać jej najnowsze solo „andropolaroid”, którego premiera odbyła się w maju 2010 w Kolonii, i za które również otrzymała nagrodę - "Der Kölner Tanztheaterpreis 2010". W tej pracy dobrze widać japońskie dziedzictwo Kawaguchi, które zwłaszcza u tancerzy wyraża się zamiłowaniem do wykorzystania technologii (por. Saburo Teshigawara „Miroku”, które w zeszłym roku można było zobaczyć w Warszawie) – w tym przypadku niezbyt skomplikowanej, czyli lasu świetlówek zawieszonych na różnych wysokościach – dla osiągnięcia niezwykłego, wyrazistego efektu scenicznego. Kawaguchi w „Andropolaroid” tańczy do surowych dźwięków, otoczona surową industrialną przestrzenią w białym roboczym kombinezonie wśród neonowego migoczącego lasu. Zwłaszcza w momentach, kiedy na scenie pojawia się intensywnie czerwona bluza, obserwować można, jak precyzyjnie tancerka odpowiada ruchem na muzykę. Szczęśliwi posiadacze biletów na pokaz „Cadenzy” będą mogli doświadczyć tego na żywo 21 czerwca.